Advertisement
Menu
/ abc.com

Boks, pływanie, dieta, bańki… rutyna sukcesu Benzemy, następcy Di Stéfano

Swoją grą i liczbami francuski napastnik zadziwia cały piłkarski świat, ale nic nie jest dziełem przypadku. Karim rozwija się z roku na rok i ciężko pracuje na swój sukces.

Foto: Boks, pływanie, dieta, bańki… rutyna sukcesu Benzemy, następcy Di Stéfano
Fot. Getty Images

„Na kolejnej Złotej Piłce powinni już zacząć grawerować nazwisko Karima Benzemy”, powiedział po środowym spotkaniu Rio Ferdinand, jeden z głównych komentatorów Ligi Mistrzów na angielskim kanale BT Sports. Jego pogląd został podzielony przez pozostałych byłych piłkarzy, analityków, krytyków i media po występie Francuza w meczu z Chelsea. To obecnie najlepszy piłkarz świata, a jego sezon powinien zostać nagrodzony.

Benzema ma na koncie 13 asyst i 37 goli w 36 meczach: jedenaście w Lidze Mistrzów, 24 w La Liga i dwa w Superpucharze Hiszpanii. To liczby, które bardzo zbliżyły go do Raúla, drugiego pod względem liczby strzelonych goli zawodnika w historii Realu Madryt, który ma na koncie 323 bramki (316 Karim). Francuz zdobył też już Superpuchar Hiszpanii, ma w zasięgu ręki tytuł ligowy i jest blisko półfinału Ligi Mistrzów. Razem z reprezentacją wygrał również Ligę Narodów, zdobywając kapitalną bramkę w finale przeciwko Hiszpanii. Kolejny plus, który należy postawić przy jego nazwisku.

Obecnie wykręca najlepsze liczby w karierze, a przed nim jeszcze prawie dwa miesiące, aby nadal poprawiać swoje statystyki indywidualne i tytuły drużyny, stając się głównym faworytem do zdobycia Złotej Piłki, która w tym roku ma nowy format. Od tego sezonu najbardziej prestiżowa nagroda indywidualna w świecie futbolu nie będzie już wręczana w grudniu. Statuetka, która do tej pory była wyróżnieniem za zasługi w roku kalendarzowym, stała się nagrodą sezonową, co jest korzystne dla Benzemy, który wyraźnie dominuje na tle pozostałych konkurentów. Skoro Cristiano, Messi i Mbappé odpadli już z Ligi Mistrzów i nie brylują w swoich drużynach, tylko Lewandowski i De Bruyne mogą przyćmić madridistę, ale od 8 kwietnia zasługi Francuza są znacznie większe niż Polaka i Belga.

„Nie gram w piłkę nożną, aby być najlepszym na świecie, gram dla takich nocy jak ta”, powiedział na Stamford Bridge, gdzie zaliczył drugi hat-trick z rzędu w Lidze Mistrzów. Dwa wielkie wieczory, które nie pozostały niezauważone przez nikogo, nawet przez prezesa Realu, który nie zwykł wypowiadać się w mediach. Benzema, którego Florentino odwiedził osobiście w 2009 roku, aby sfinalizować podpisanie kontraktu, ma talent do tego, by Pérez zabierał jednak głos. „To najlepszy napastnik na świecie”, powiedział Sky Sports.

Ta trzecia bramka Benzemy była najbrzydsza, ale może okazać się najcenniejsza. Presja na bramkarza, błąd, nacisk i piłka trafia do siatki. Nie był to pierwszy raz. Tak było w przypadku Ulreicha w meczu z Bayernem w 2018 roku w półfinale Ligi Mistrzów. Niedługo później, w finale w Kijowie przeciwko Liverpoolowi, historia powtórzyła się z Kariusem. W tym sezonie tę presję Francuza odczuł też Donnarumma. To nie jest przypadek. Jest to odzwierciedlenie głodu lidera, który do czasu odejścia CR7 rozumiał, że mądrym posunięciem jest pozostanie w roli drugoplanowej, a po odejściu Portugalczyka podniósł rękę.

W tym złotym okresie dla Karima nastąpiła seria wydarzeń, które wyniosły go na pozycję numer jeden w świecie futbolu. Bardziej znane jest życie z jego obecną partnerką, modelką Corą Gauthier, matką jego drugiego syna Ibrahima. Ale Benzema wprowadził do życia też nowe metody treningowe, w tym boks, kick-boxing i pływanie. Zmienił dietę na minimalistyczną i naturalną, ostrożną do granic możliwości, w celu poprawy muskulatury, dzięki czemu stał się też pięć kilogramów lżejszy. Dochodzą do tego nowe techniki regeneracji po meczu oraz łagodzenia bólu i zmęczenia, takie jak stawianie baniek. Również mniej minut spędzonych na boisku, zgrupowań i noclegów w hotelach, z powodu nieobecności w drużynie narodowej przez sprawę Valbueny. Wszystko to sprawiło, że jego wiek biologiczny jest niższy niż 35 lat, które kończy w grudniu: „Był na tyle sprytny, że energię buntu spowodowaną nieobecnością w drużynie narodowej skupił na coraz lepszych treningach i odpoczynku”, mówi jego otoczenie.

Benzema strzela gole, asystuje, gra z zespołem, cofa się po piłkę, rozdaje ją na prawo i lewo, obraca się, robi postępy, strzela obiema nogami, główkuje, ma tempo, drybluje, gra na ścianę, podgryza obrońców, pomaga w obronie, gra jako czwarty pomocnik, wywołuje panikę w obronie przeciwnika, prowadzi i motywuje swoją drużynę w trudnych momentach, a na dodatek nie fauluje: obejrzał tylko jedenaście żółtych kartek w 595 meczach w barwach Los Blancos. Nie ma drugiego tak kompletnego zawodnika jak on. „Maszyna wojenna”, mówił Evra. „Napastnik kompletny. Przypomina mi Di Stéfano”, stwierdził Capello. I trudno nie zgadzać się z tymi słowami.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!