Benzema: Osiągnąłem więcej niż śniłem
Karim Benzema udzielił wywiadu bliskowschodniej edycji magazynu Esquire. Przedstawiamy tłumaczenie opublikowanej rozmowy z napastnikiem Realu Madryt.
Fot. Esquire
Rozmawiamy po wspaniałym występie przeciwko PSG w Lidze Mistrzów. Jak ważne takie zwycięstwo jest dla piłkarzy, fanów i całego klubu?
To prawdziwa duma. W takich momentach Real Madryt zawsze miał siłę, by dawać pokazy na tak wysokim poziomie i te zwycięstwa nie tylko są ważne dla klubu, ale także dla fanów i dla nas, zawodników.
Masz reputację bycia piłkarzem wielkich meczów. Co takiego jest w graniu w ważnych spotkaniach, że wyciąga to z ciebie najlepsze, co posiadasz?
Dla piłkarza wszystkie mecze są ważne, ale kiedy tylko mamy ważne spotkanie, jak to z PSG, czujesz się inaczej. Chodzi mi o to, że marzysz o rozgrywaniu takich meczów, gdzie wszyscy czekają na to, byś pokazał swoją najlepszą wersję. Jednak ostatecznie celem jest doskonałość i odniesienie sukcesu niezależnie od rywala.
W wieku 34 lat można stwierdzić, że jesteś w najlepszej formie w całej karierze. Czy obecnie cieszysz się życiem?
Jak w każdym roku, jestem wdzięczny za wszystko, co dzieje się w moim życiu. Próbuję po prostu wykonywać moją pracę i w pełni cieszyć życiem.
Na boisku pod wieloma względem jest to dla ciebie rekordowy sezon. Co jest sekretem tego wszystkiego?
Rekordy przychodzą dzięki całej ciężkiej pracy, jaką wykonujesz i wytrwałości, jaką posiadasz. Nie ma sekretu poza ciężką pracą i byciem stałym w swoim wysiłku.
Osiągnąłeś tak wiele. Czy ciągle jesteś głodny?
Futbol to moja pasja. Więc dopóki kocham futbol i pozostaje on moją pasją, to będzie mnie on motywować. W dniu, w którym futbol nie będzie moją pasją, przestanę grać... I to jest właśnie to, co najbardziej motywuje mnie w tej branży.
Czy dodatkowa presja wynikająca z bycia jednym z liderów zespołu prowadzi cię do lepszej gry?
Granie, kiedy wszyscy czegoś od ciebie oczekują, dokłada presję, bo nie chcesz rozczarować innych. Jednak ja wyciągam z tego tylko pozytywne aspekty i próbuję dawać z siebie najlepsze rzeczy. Próbuję zawsze być najlepszą wersją siebie. To także utrzymuje moją motywację.
Zbliża się ramadan [rozpoczął się 1 kwietnia]. Jaki wpływ ma on na twoją rutynę, kalendarz i reżim treningowy?
Żadnego. Ramadan to część mojego życia, a moja religia czyni z niego obowiązek. Dla mnie to coś bardzo ważnego i ja czuję się dobrze, gdy poszczę.
To też czas wdzięczności. Za co ty jesteś wdzięczny?
Jestem wdzięczny za bycie zdrowym.
Co znaczą dla ciebie twoje tak duże osiągnięcia w Realu Madryt?
Nawet jeśli nie planuję jeszcze końca, jest to coś ważnego dla mojej kariery i dla mnie osobiście, że gram w tak cudownym klubie. Zrobię wszystko, by dalej dokładać swoje do zwycięstw Realu Madryt.
Porównując do innych ekip Realu Madryt, w których grałeś w przeszłości, jak dobra jest obecna ekipa?
Każdy zespół, w którym grałem, miał wielkich zawodników. Jednak w każdym roku zachodzą zmiany, więc każda drużyna jest inna.
Trenowali cię najlepsi z najlepszych. Kto jest najlepszym trenerem, u którego grałeś i dlaczego?
Nie mogę powiedzieć, że jeden trener jest lepszy od drugiego, ale na początku kariery trenował mnie Mourinho, potem Ancelotti, a następnie klasa sam w sobie Zizou.
Wytłumacz nam, jak to jest wrócić do reprezentacji Francji i móc strzelać ważne gole dla swojego kraju?
To prawdziwa duma i jestem z tego powodu szczęśliwy. Aklimatyzacja była dobra, poziom jest bardzo wysoki i to bardzo mi się podoba. Teraz chcę wygrać trofeum z reprezentacją.
Patrząc na zbliżający się mundial w Katarze, jak oceniasz szanse Francji na obronę tytułu?
Nie ma znaczenie szczęście lub pech. Bycie faworytem na papierze i potem gra na boisku to coś zupełnie innego. Na razie nie wiem, czy dostanę powołanie, ale w każdym razie gra na tym turnieju byłaby dla mnie spełnieniem marzenia.
Jako napastnik strzelając tak dużo goli, czy oczekujesz od samego siebie bramki w każdym meczu? Czy jesteś rozczarowany, jeśli nie trafiasz?
Nie, rozczarowany nie, absolutnie. Celem meczu jest zwycięstwo z twoją drużyną. Dopóki jestem zadowolony z tego, jak zagrałem, to jest dla mnie najważniejsza sprawa.
Jak chciałbyś, aby wyglądała twoja spuścizna?
Mogłem zostać tym, o kim marzyłem od małego. Osiągnąłem więcej niż śniłem. To moje dziedzictwo.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze