Aspas: Wydawało się, że sędzia szukał hat-tricka Benzemy
Iago Aspas po meczu La Ligi z Realem Madryt udzielił wywiadu telewizji Movistar+. Przedstawiamy wypowiedzi zawodnika Celty Vigo z tej rozmowy na murawie Estadio Balaídos.
Fot. Getty Images
– Rozmowa w przerwie z sędzią o spalonym przy golu na 1:1? Gdy Thiago [Galhardo] uderzył, czułem, że jestem na spalonym, ale cóż... Poszedłem za akcją na wypadek, gdyby piłka trafiła w słupek i gdybym mógł ją dobić, jeśli ostatecznie nie byłbym jednak na tym spalonym. W tej akcji nigdy nie spojrzałem na obrońcę, że obiega mnie od tej strony. Myślałem, że nikogo za mną nie ma. Rozumiecie też, że nie mam oczu z tyłu głowy [śmiech]. A sędziemu potem mówiłem, że jeśli Alaba dotknąłby piłkę, a ja wbiłbym ją do bramki, to byłby gol. Że jeśli Alaba próbowałby wybić i dotknąłby piłkę, a ja bym trafił do siatki, to byłby gol. To byłoby w stylu tej akcji Erica Garcíi z Ligi Narodów, że jeśli obrońca celowo dotyka piłki, to zmienia akcję. On twierdził, że tu by tak nie było, ale cóż, to są dyskusje, które teraz niczemu nie służą. Myślę, że zasłużyliśmy na coś więcej w tych 90 minutach, a zostajemy z niczym.
– Trzy karne dla Realu? Pierwsza dwa to były penaltitos [małe karne], ale były. Ostatni z mojego punktu widzenia nie był karnym. Mendy jest w biegu, kopie sobie piłkę do boku i miażdży naszego obrońcę, a na końcu to nasz faul. Zabrakło jeszcze jednego karnego, żeby wykonał go sam Pablo [González Fuertes; arbiter]. Wydawało się, że on chciał i szukał hat-tricka Benzemy.
– Co powiedziałem sędziemu po meczu? Rozmawiałem z nim o ostatnim karnym, że dla mnie to nie był karny. Mendy biegł i to on wpadł na Kevina, który stał w polu karnym.
– Courtois powiedział, że nie wie, czy Real zasłużył na wygraną? Mnie interesuje wygrywanie. Nie wystarczą mi zasługi. Nie wystarczy mi, że przyszło 18 tysięcy ludzi, a nie wygraliśmy. Jestem zwycięzcą, lubię wygrywać i jadę dziś do domu wkurzony. Zagraliśmy dobrze, ale zdobyliśmy 0 punktów.
– Celta dobrze prezentuje się u siebie? Poprawiliśmy się w drugiej rundzie. Dzisiaj w pierwszej połowie byliśmy lepsi od nich, a schodziliśmy z 0:1 po bolesnym karnym. Mieliśmy 2-3 klarowne sytuacje, które wyjął Courtois. Powiedziałem przed meczem, że dla mnie jest najlepszym bramkarzem na świecie i chyba to usłyszał. Wyjął mi wolnego, wyjął strzał Denisa i wyjął tę główkę przy spalonym.
– Złapałem się za głowę po wolnym? No tak, bo normalnie bramkarz nie dochodzi do takiej piłki, ale on ma 2 metry i dochodzi [śmiech]. Naprawdę, jak mówię, to wielki bramkarz. Ratuje mocno Real, tak było też w Lidze Mistrzów. Gratulujemy im i idziemy dalej, nie pozostaje nic innego. Musimy powalczyć o te 3-4 punkty dla zapewnienia sobie utrzymania i potem może powalczymy o coś więcej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze