Adidas przybliża Haalanda
Erling Haaland już oficjalnie związał się na najbliższe lata z Adidasem. Ten ruch może zdecydowanie przybliżyć Norwega do transferu do Realu Madryt.
Fot. własne
Erling Haaland wybrał – to Adidas będzie marką, z którą będzie współpracował na przestrzeni najbliższych lat. Informacja ta nie jest wielkim zaskoczeniem, gdyż właśnie o takim ruchu norweskiego napastnika mówiło się od początku marca, gdy po raz pierwszy pojawił się na treningu Borussii Dortmund w korkach z charakterystycznymi trzema paskami na boku. Teraz jednak przyszła pora na oficjalne potwierdzenie – zawodnik zamieścił w mediach społecznościowych swoje zdjęcie w bluzie z logo Adidasa z krótkim komentarzem: „Po prostu ja”.
Oczywiście o względy 21-letniego Norwega walczyli najwięksi gracze na rynku. Oprócz Adidasa swoje oferty przedstawiali także Nike (poprzedni sponsor zawodnika, któremu płacił dotychczas milion euro rocznie) i Puma (mówiło się o ofercie opiewającej na 8 milionów euro rocznie). Niemiecka prasa zapewniała z kolei, że Haaland domaga się nawet 50 milionów euro za parafowanie pięcioletniego kontraktu. Na ten moment nie wiadomo jednak, czy to właśnie o takiej kwocie można mówić w kontekście porozumienia z Adidasem.
Taka decyzja norweskiego snajpera działa bez wątpienia na korzyść Realu Madryt, który jest jednym z kluczowych i głównych partnerów Adidasa. Niemiecka firma przygotowuje trykoty dla Królewskich nieprzerwanie od 1998 roku, a w 2019 roku doszło do kolejnego przedłużenia współpracy na mocy umowy obowiązującej obecnie do 2028 roku. Klub ma dzięki temu porozumieniu inkasować ponad 100 milionów euro na sezon.
Klucz dla Adidasa
Mając powyższe na uwadze, Adidas chciałby doprowadzić do sytuacji, w której Haaland jako nowa największa gwiazda niemieckiej marki dołączy do jednego z największych klubów na świecie. I w tym kontekście opcja z Realem Madryt wydaje się być najlepszych rozwiązaniem. Leo Messi i Karim Benzema, którzy również są twarzami Adidasa, wchodzą w ostatnie fazy swoich karier, dlatego Niemcy liczą na nowe rozdanie i jednocześnie mocne uderzenie. Tym bardziej że największy rywal na rynku, Nike, ma w swoich szeregach Kyliana Mbappé, przed którym również niebawem… głośne przenosiny do nowego klubu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze