Advertisement
Menu
/ as.com

Odwieczny dylemat Ancelottiego

Asensio spisał się bardzo słabo w dwumeczu z PSG. Hiszpan rywalizuje o miejsce z Rodrygo, który z kolei nie wyróżnił się w starciu z Mallorcą. Do kogo powinna należeć prawa flanka?

Foto: Odwieczny dylemat Ancelottiego
Fot. Getty Images

Carlo Ancelotti przyzwyczaił nas, że nie rotuje składem, gdy nie ma takiej potrzeby. Obecnie większość kibiców potrafi z głowy wymienić jedenastkę, która wybiegnie w następnym spotkaniu i jeśli wszyscy są zdrowi, rzadko można spodziewać się niespodzianek. Dziesięciu piłkarzy Królewskich ma pewne miejsce w pierwszym składzie i jedyny dylemat, przed którym stoi Ancelotti od dłuższego czasu, to obsada prawego skrzydła. W tym sezonie pozycja ta należy głównie do dwóch zawodników – Marco Asensio oraz Rodrygo.

Kilka tygodni temu wydawało się, że po gorszym początku rozgrywek Hiszpan w końcu wraca do swojej najlepszej wersji. Zdobył zwycięską bramkę w konfrontacji z Granadą i strzelił pierwszego gola w meczu z Deportivo Alavés, ale w dwumeczu z PSG był niewidoczny. Zawiódł zarówno w Paryżu, jak i w Madrycie. Starcie z Mallorcą rozpoczął na ławce rezerwowych, a jego miejsce zajął Rodrygo, który jednak nie wyróżnił się niczym szczególnym. Debata o tym, kto ma grać, rozpoczęła się na nowo.

Już wieczorem zostanie rozegrane drugie w tym sezonie El Clásico i Ancelotti kolejny raz musi dokonać wyboru. W pierwszym ligowym Klasyku, który miał miejsce na Camp Nou, na murawę od pierwszej minuty wybiegł Rodrygo, który zanotował tamtego dnia dobre zawody. Zasada u włoskiego szkoleniowca jest prosta – grają ci piłkarze, którzy są w najlepszej dyspozycji. Brazylijczyk nie zaliczył występu z Mallorcą do udanych, więc niewykluczone, że starcie z Dumą Katalonii rozpocznie na ławce.

Jeśli weźmiemy pod uwagę liczby obu zawodników, na lepszej pozycji znajduje się Asensio. Atakujący wystąpił już w 31 meczach, spędzając na murawie 1.606 minut. W sumie zdobył 10 bramek, więc strzela średnio co 160 minut. Zdecydowanie najlepszy występ w tym sezonie zanotował w konfrontacji z Mallorcą na Santiago Bernabéu, gdy popisał się hat-trickiem. Dodatkowo zdobył dwie fantastyczne bramki z dystansu we wspomnianych wcześniej spotkaniach z Granadą oraz Deportivo Alavés.

Statystyki strzeleckie Rodrygo prezentują się nieco gorzej. 21-latek ma na koncie tylko dwa trafienia, a na murawie spędził 1.497 minut w 34 meczach. Brazylijczyk zdobywa więc bramkę średnio co 749 minut, jednak jest zdecydowanie lepszy w pod względem liczby asyst, których ma już siedem, przy tylko jednej Asensio. Wejście Rodrygo w rewanżowym meczu z PSG ożywiło zespół i sprawiło, że Królewscy wyglądali w drugiej połowie dużo lepiej. Brazylijczyk zebrał bardzo dobre oceny, ale kilka dni temu z Mallorcą znów nie przekonał.

Oprócz wspomnianej dwójki, Carletto mógłby, przynajmniej w teorii, wystawić na prawe skrzydło kilku innych graczy. Lucas Vázquez ma doświadczenie w grze na tej pozycji, jednak w tym sezonie ma już na koncie 22 występy jako prawy obrońca i to jest jego główna rola w zespole. Kolejne możliwości to Gareth Bale, Eden Hazard, a nawet Fede Valverde. Na ten moment jednak wszystko rozstrzyga się między Asensio a Rodrygo, którzy na zmianę przeplatają lepsze momenty z gorszymi.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!