Świetny mecz Castilli

Castilla rozegrała dzisiaj znakomite spotkanie. Podopieczni Raúla tradycyjnie rozpoczęli od błędów w defensywie, ale potrafili się po nich podnieść. Nie poddali się, mimo że dwukrotnie musieli gonić wynik. W końcu było widać w tym zespole nie tylko chęci, ale i zgranie. Najlepszy na murawie zdecydowanie był Arribas, który ustrzelił hat-tricka, jednak na wyróżnienie zasługują też Latasa, autor dwóch goli, oraz Miguel Gutiérrez, który posłał aż trzy ostatnie podania. Dzięki trzem punktom Blancos zdołali poprawić swoją sytuację w tabeli.

Castilla zaczęła mecz z dużym zapałem. Królewscy ruszyli do ataków i wyglądało to obiecująco. Dobrą okazję po indywidualnej okazji zmarnował Aranda. Jednak, jak to już w tym sezonie często bywało, po niezłym fragmencie Królewskim przytrafił się defensywny błąd. Luis López złapał piłkę po podaniu kolegi i sędzia odgwizdał rzut wolny z pola karnego. Sanluqueño wykorzystało ten prezent i Toni García mocnym uderzeniem wpakował futbolówkę do siatki. Na szczęście Castilla nie załamała się straconym golem. W 25. minucie udało się doprowadzić do remisu. Miguel Gutiérrez dośrodkował z lewego skrzydła do Arribasa, który strzałem głową zaskoczył Ismę Falcóna.

Radość Królewskich nie trwała długo, bo ponownie Sanluqueño wyszło na prowadzenie. Navas podał w pole karne, gdzie wbiegający Toni García oddał strzał, który był całkowicie poza zasięgiem Luisa Lópeza. Blancos znów musieli nadrabiać straty. Na szczęście udało się to zrobić szybko. Znów Miguel Gutiérrez dośrodkował z lewej strony, a tym razem najwyżej wyskoczył Latasa i na tablicy świetlnej znów widniał remis.

Castilla po zmianie stron ruszyła do dalszych ataków. Przyniosło to efekt w postaci kolejnych bramek. Najpierw przy rzucie rożnym w polu karnym faulowany był Mario Gila i sędzia podyktował rzut karny. Do wykonania „jedenastki” podszedł Arribas i pewnie ją wykorzystał. Ledwie udało się wznowić grę i znów Castilla miała rzut karny. Tym razem faulowany był Latasa. Sam poszkodowany wykorzystał tę okazję do podwyższenia prowadzenia. Wynik był komfortowy, ale madrytczycy dalej atakowali. Kolejną dobrą sytuację miał Aranda, lecz posłał futbolówkę nad poprzeczką.

W końcu podopieczni Raúla zdołali strzelić piątego gola. Hat-tricka pięknym uderzeniem zza pola karnego skompletował Arribas. Jednocześnie Miguel Gutiérrez popisał się trzecią asystą w tym spotkaniu. Królewscy mieli jeszcze okazje na kolejne bramki, ale wynik już się nie zmienił. Świetny występ Castilli.

Real Madryt Castilla – Sanluqueño 5:2 (2:2)
0:1 Toni García 14’
1:1 Arribas 25’ (asysta: Miguel Gutiérrez)
1:2 Toni García 32’ (asysta: Navas)
2:2 Latasa 37’ (asysta: Miguel Gutiérrez)
3:2 Arribas 52’ (rzut karny)
4:2 Latasa 55’ (rzut karny)
5:2 Arribas 77’ (asysta: Miguel Gutiérrez)

Real Madryt Castilla: Luis López, Miguel Gutiérrez, Pablo Ramón, Gila, Marvin, Mario Martín (Dotor 67’), Blanco, Peter (Santos 67’), Arribas (David González 79’), Aranda (Théo 79’), Latasa (Álvaro Rodríguez 84’).

Sanluqueño: Isma Falcón, Javi Duro, Javi Barrio (Riego 56’), Lolo González, Navas, Hassane (Miguelete 66’), Azkue (Theo 56’), Alfonso (Navarro 77’), Armental, Pedro Martín (Canillas 66’), Toni García.