Modrić: Najważniejsze to wyjść z osobowością i dobrą energią
Luka Modrić pojawił się dzisiaj na konferencji prasowej przed jutrzejszym rewanżem 1/8 finału Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain. Przedstawiamy zapis tego telespotkania zawodnika Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.
Fot. własne
[RMTV] Zdobyłeś 4 Puchary Europy i masz na koncie 93 spotkania w tych rozgrywkach w barwach Realu Madryt. Na podstawie twojego doświadczenia, jak ważne będzie jutro Estadio Santiago Bernabéu?
Na pewno odegra dla nas bardzo ważną rolę. Dla nas Bernabéu znaczy wiele, gra w domu, a szczególnie przy okazji tak wielkiego meczu, jaki nas czeka. Rozegraliśmy wiele takich spotkań i wsparcie publiczności będzie dla nas bardzo ważne. Na przykład, właśnie takiego wsparcia jak z ostatnio z Sociedadem będziemy potrzebować jutro. Trybuny muszą nam pomagać, w trudnych momentach muszą nas pchać do dania z siebie więcej, jak zawsze to robiły w wielkich meczach. Tego jutro potrzebujemy. Dlatego Bernabéu może odegrać wielką rolę.
[El País] Ancelotti mówił ostatnio, że nie macie w kadrze takiego gracza jak Casemiro i gdy go brakuje, jego brak musi pokryć także pozostała dwójka pomocników. Ty jesteś jednym z nich. Poza Casemiro wątpliwości są także wobec dyspozycji Kroosa, który forsuje, by zdążyć. Jak na twój futbol wpływa brak Casemiro i niepełna dyspozycja Kroosa? Co to zmienia w twojej grze?
Na pewno absencja Casemiro to dla nas wielka szkoda, bo wiemy, ile znaczy dla nas i naszej gry. Jednak mamy innych zawodników, co do których dobrej gry jestem pewny, jak Fede, Edu, może Toni. Mam nadzieję, że Toni będzie gotowy. Tyle, a ja muszę grać jak zawsze. Musimy dać z siebie jeszcze więcej, by pokryć ten aspekt, który daje nam Case, jeśli go nie ma. Wszyscy musimy zrobić więcej szczególnie w fazie defensywnej. Jednak jak mówię, mamy do tego zawodników. Jestem pewny, że niezależnie kto jutro zagra, to poradzi sobie dobrze.
[La Razón] W tym sezonie rozmawiamy o tym, co jest lepsze: wysoki pressing czy niski blok? Jak ty wolisz grać? Co będzie lepsze na to spotkanie?
To zależy od meczu. Każde spotkanie jest inne. Zależy też, czego chce od nas trener. Nie będę teraz wchodził w to, co wolę ja, bo najważniejsze jest to, czego chce trener i co spróbujemy zrobić na boisku. Dla mnie najważniejsze jutro to wyjść z osobowością i dobrą energią, które pokazaliśmy ostatnio z Sociedadem. Wyjście z agresywnością. Jeśli to zrobimy, mamy wielkie szanse na awans z dwumeczu.
[AS] Jak w szatni podeszliście do możliwej kontuzji Mbappé? I chociaż nikt nie życzy piłkarzowi urazu, jego brak pewnie by was uspokoił?
Nie... By być szczerym, naprawdę nawet o tym nie rozmawialiśmy. Skupiamy się na sobie i tym, co zrobimy. Nie chcemy niczyjej kontuzji. Mam nadzieję, że z Kylianem wszystko dobrze i że nie jest kontuzjowany. Mam nadzieję, że zagra. Jeśli jutro zagra, to będzie gotowy na 100%, bo jeśli w takim meczu nie jesteś gotowy na 100%, to nie grasz. Dlatego o tym nie rozmawialiśmy, w ogóle nie. Skupiamy się na tym, co zrobimy my.
[La Sexta] Grałeś z wieloma wielkimi zawodnikami. Czy chciałbyś mieć takiego piłkarza jak Mbappé w swojej ekipie? Czy chciałbyś dzielić z nim szatnię?
[śmiech] Tak, wszyscy chcemy grać z wielkimi piłkarzami i Mbappé to na pewno jeden z nich. Jasne, że chciałbym grać z nim w mojej drużynie, ale zobaczymy, co się wydarzy. To zawodnik Paryża i zobaczymy, co wydarzy się w przyszłości. Dla nas bardzo trudno jest rozmawiać o graczach, których tu nie ma, bo wtedy inne kluby się denerwują i mogą to źle zinterpretować. Jednak w tym przypadku na pewno uważam, że nie ma piłkarza, który nie chciałby z nim grać w jednym zespole.
[Radio Nacional] Bez Casemiro i przy Kroosie po kontuzji oraz przy intensywności PSG w pierwszym meczu, czy pomogłaby wam gra czwórką w środku zamiast w systemie 4-3-3?
[śmiech] Ja nie mogę na to odpowiedzieć. To bardziej pytanie do trenera. My musimy wyjść do gry, jak o tym mówiłem: z wielką energią, z agresywnością, z osobowością. A system czy co bardziej by nam pomogło, to są pytania do trenera. On na pewno wie, co zrobi, kto zagra i jak zagra. A my na boisku musimy dać z siebie wszystko, by rozegrać wielki mecz i spróbować awansować do następnej rundy.
[Mediaset] Czy rozmawiałeś ze swoim przyjacielem Sergio Ramosem? Przylatuje tu z PSG, chociaż jest kontuzjowany. Co o tym sądzisz? Jak powinno przyjąć go Santiago Bernabéu? I jak twoim zdaniem go przyjmie?
Z Sergio rozmawiam praktycznie każdego dnia. Będzie pięknie znowu go zobaczyć. A jak trzeba go przyjąć na Bernabéu? Z całą sympatią. Z pełną sympatią, bo Sergio to legenda tego klubu, jednym z najlepszych obrońców w historii. Niech nikt się nie obrazi i nie mówię tego, bo jestem jego przyjacielem, ale dla mnie to najlepszy obrońca w historii Realu Madryt. Właśnie z powodu tego wszystkiego, co tu dał i ile tu znaczył, Bernabéu musi przyjąć go z wielką sympatią. Na pewno tak zrobi. On zasługuje tylko na to. Nie ma innego sposobu na przyjęcie takiego zawodnika jak Sergio przez to, jakie miał tu znaczenie.
[SER] Jutrzejszy mecz jest kluczowy, jest ogromny i oby Real Madryt awansował, ale chcę zapytać o inwazję Rosji na Ukrainę. Sam przeżyłeś wojnę na Bałkanach. Jak przeżywasz to teraz? Jakie są twoje przemyślenia na temat obrazków z tych dni?
To bardzo trudny temat dla wszystkich. Mam nadzieję, że to skończy się jak najszybciej, bo to nie jest dobre dla nikogo. Myślę, że ludzie przewodzący tym krajom dojdą do jakiegoś porozumienia, bo wojna niczemu nie służy. Ja przeżyłem jedną wojnę i nie chcę oglądać takich obrazków. To wielki smutek dla wszystkich. To dzieje się praktycznie obok nas. To coś bardzo złego i bardzo strasznego. Mam nadzieję, że skończy się jak najszybciej i ci politycy dojdą do jakiegoś porozumienia, by to skończyło się jak najszybciej. To nie jest dobre dla nikogo, umierają niewinni ludzie i to jest naprawdę złe, złe, złe.
[Radio MARCA] Wracając do Toniego Kroosa, nie wydaje się, że będzie gotowy na 100%. W poprzednim sezonie Zidane w Londynie postawił na Ramosa i Mendy'ego po kontuzjach, a oni nie wyglądali najlepiej. Trzy tygodnie temu Ancelotti postawił w Paryżu na Benzemę wracającego po kontuzji i też nie wyglądał najlepiej. Teraz powtarza się ta historia z Kroosem. Czy twoim zdaniem wystawienie nie w pełni gotowego piłkarza po kontuzji ma przeciwne efekty do zamierzonych i szkodzi ekipie, bo nie wystawiasz kolegi, który jest w pełni sił?
Cóż... Myślę, że w tych meczach chcemy zagrać wszyscy, to jest jasne. Zgadzam się, że aby w nich grać, trzeba być gotowym na 100%. Jednak o tym najlepiej wiedzą zawodnik i trener, czy gracz jest gotowy na 100%. Ale jeśli Toni jutro zagra, będzie to oznaczać, że jest gotowy na 100%. Myślę, że żaden piłkarz nie stwierdzi, że sobie zagra, gdy nie jest gotowy. Jeśli wychodzisz na boisko, musisz być gotowy na 100%. Nie ma potem żadnej wymówki, że miałem uraz czy coś. Nie, jeśli wychodzisz na boisko, musisz być gotowy na 100% i dać z siebie maksimum. Nie ma żadnej wymówki. Jeśli Toni jutro zagra, na pewno będzie gotowy na 100%.
[Gol] Chciałem zapytać, jak twoim zdaniem Bernabéu przyjmie Mbappé, bo wiele osób mówi, że otrzyma owację. Jednak z twoich słów o przyszłości wywnioskowałem, że widzisz siebie grającego z nim w jednym zespole. To oznacza, że już przedłużyłeś umowę z klubem?
[śmiech] Myślę, że... Nie chcę teraz o tym rozmawiać, bo są ważniejsze sprawy, czyli jutrzejszy mecz. Nie chcę rozmawiać na ten temat, o moim kontrakcie i tym, czy tu będę, czy nie będę. Powód jest taki, że jutro mamy bardzo, bardzo ważny mecz i skupiam się tylko na tym. A drugie pytanie, jak Bernabéu przyjmie Kyliana? Naprawdę nie wiem. Nie mogę wchodzić w to, co zrobi publiczność. Na pewno kibice będą wspierać nas niezależnie od tego, kto stanie po drugiej stronie. To powinni robić i na pewno zrobią. Będą wspierać nas i naszych zawodników do końca, a nie rywali. Dla mnie to jest jedyna normalność.
[Castilla-LaMancha] PSG w ostatnich latach zawsze jest wskazywane jako faworyt do tytułu. To jego obsesja. Naprzeciw staje Real Madryt z największą liczbą Pucharów Europy w historii. Na kim ciąży większa presja? Na pretendującym PSG czy na Realu Madryt? Kto gra o większą stawkę?
Myślę, że obie ekipy mają wielką presję. Oni chcą awansować, my także. Oni bardzo chcą wygrać Ligę Mistrzów i robią wszystko, by wygrać, ale ciągle tego nie zrobili, co dużo mówi o tym, jak ciężko to osiągnąć. My gdy wygrywaliśmy 3 razy z rzędu czy 4 w ciągu 5 lat, wydawało się, że to coś normalnego i że to coś bardzo łatwego. To jednak zupełnie coś przeciwnego. Dlatego obie strony grają jutro o wielką stawkę, oni i my. Presja ciąży na nas i tak samo na nich. Nie powiem, że na kimś ciąży większa. To dwie wielkie ekipy. My jesteśmy najlepszym drużyną w historii futbolu i dlatego zawsze ciąży na nas presja w każdych rozgrywkach, w których gramy. Dlatego też zawsze chcemy wygrywać.
[AFP] Camavinga przyszedł do Realu w bardzo młodym wieku i zaliczył wielki występ z Sociedadem. Jak oceniasz jego rozwój? I czy czujesz, że masz wyjątkową rolę w wychowywaniu takich młodych zawodników?
Myślę, że Edu zaliczył ostatnio wielki mecz. Ciągle jest młody i musi pozostać na tej drodze. Trzeba mieć wobec niego cierpliwość, ale mi w Edu podoba się to, że ma osobowość, że jest mocny, że nie boi się. Musi grać tak dalej. My, powiedzmy więksi weterani, jesteśmy tu, by mu pomagać radami w każdej sprawie. On musi robić to, co robił ostatnio. To nie jest przypadek, że ostatnio rozegrał wielki mecz. Jeśli trenujesz w taki sposób, to wychodzą ci potem takie spotkania. Każdego dnia widzę u niego poprawę. Ma przed sobą wielką przyszłość i na pewno będzie w przyszłości ważnym elementem Realu Madryt. Może być nim także dzisiaj. Po prostu niech dalej robi to samo, niech się uczy, niech rośnie i niech mocno pomaga Realowi w przyszłości.
[TNT Sports Brazil] Wiele mówimy o Mbappé, ale w tym meczu zagra także Neymar. Wraca po kontuzji, ciągle nie wydaje się być w 100% formie, ale też będziecie musieli na niego uważać. Uważasz, że on może być decydujący w takim spotkaniu?
Jasne, że Neymar to wielki zawodnik. Mam wobec niego dużą sympatię, to wielki gracz. Taki typ piłkarza bardzo się podoba. Jasne, że to dla nas wielkie zagrożenie, jak pozostała dwójka, która tam zagra. Co do niego, wiem, że wraca po poważnej i długiej kontuzji, ale on jednym zagraniem czy jedną akcją może cię bardzo zranić, bo to topowy, topowy gracz na świecie. Jasne, że musimy się nim martwić. Jednak jak mówię, musimy skupić się na sobie, na swojej grze, na swoim wejściu w meczu, na swojej energii. To jest jutro najważniejsze. Jestem przekonany, że poradzimy sobie dobrze.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze