Čeferin: Superliga wykorzystała pandemię, a teraz wykorzystuje wojnę

Po kwietniowym fiasku z pierwotnym projektem nową propozycję Superligi ma przedstawić dzisiaj Andrea Agnelli, prezes Juventusu, na szczycie biznesu sportowego [chodzi o Business of Football Summit odbywający się w Londynie 2-3 marca; Włoch ma wystąpić o 18:30 czasu polskiego]. Opowie on o nowych podstawach planowanych rozgrywek, wśród których nie będzie już opcji ze stałym członkostwem, chociaż w pierwszej edycji ma wystąpić 12 pierwotnych założycieli.

Na tym samym szczycie przed godziną 11 wystąpił dzisiaj Aleksander Čeferin, prezes UEFA, który odniósł się do tych zapowiedzi. – Pokonaliśmy krytyczny moment z pandemią, bez kibiców, po czym pojawił się projekt Superligi, ale zobaczyliśmy, że to był mały projekt bez wiarygodnych pomysłów. Do tego doszedł mundial co 2 lata i teraz straszna sytuacja w Ukrainie. To nie jest futbol, ale potrafiliśmy się dostosować. Jesteśmy bardzo silni.

– Rozmawianie o Superlidze to nie jest rozmawianie o futbolu. To nie jest projekt piłkarski. Nie było logiczne, by coś takiego pojawiło się w środku pandemii. UEFA próbowała pomagać piłkarzom i drużynom w tej strasznej sytuacji. Zwarliśmy szyki, by sobie pomagać. Dla nas futbol i piłkarze są dla kibiców. A nie Superligi i inne rozgrywki wykraczające poza normy futbolu. Najpierw wykorzystali pandemię, a teraz wykorzystują wojnę. Kluby są wolne, by stworzyć swoje własne rozgrywki, ale niech nie oczekują, że wtedy będą mogły grać w rozgrywkach UEFA. Jestem już zmęczony tym projektem piłkarskim. Mogą zapłacić, komu tylko chcą, by powiedział, że to dobry projekt, ale to pozostanie pomysł bez sensu. Jeden z działaczy, który tworzył Superligę, zadzwonił do mnie z przeprosinami.

– Zmiany w Lidze Mistrzów to coś innego niż efekt Superligi. Pracujemy z klubami, by znaleźć rozwiązanie na wszystko. To nie ma jednak nic wspólnego z Superligą. Terminarz jest przeładowany, a piłkarze cierpią. Kluby chcą jednak rozgrywać wiele meczów. To nie tylko kwestia UEFA, ale całego futbolu. Martwi nas to. Porównujemy Superligę ze zmianami, jakie proponuje FIFA. Dla Superligi kibice to konsumenci, dla UEFA oni są najważniejsi.

– Zmiany w futbolu reprezentacyjnym? Globalna Liga Narodów jest opcją, o której rozmawiamy z FIFA. Moglibyśmy nie tylko grać mecze w ramach UEFA, ale także z innymi konfederacjami. Mundialu co 2 lata nie chce jednak nikt i FIFA chyba to zrozumiała. Rozpoczniemy rozmowy o turniejach międzykontynentalnych, gdy FIFA wycofa się z mundialu co 2 lata – zakończył prezes UEFA.