Advertisement
Menu
/ marca.com

Zniknął

Niewielu spodziewa się jeszcze czegoś po Edenie Hazardzie.

Foto: Zniknął
Fot. Getty Images

Były piłkarz Chelsea zaliczył w tym roku zaledwie 25% możliwych minut, choć nie doskwierają mu żadne problemy zdrowotne. Jeśli przez coś wypadał, to co najwyżej przez drobne kłopoty gastryczne czy bezobjawowe zakażenie chińskim wirusem. Przegapił przez to trzy mecze pod koniec listopada. Od tamtej pory jest ciągle dostępny, jednak Carlo Ancelotti z niego nie korzysta.

W ostatnich trzech ligowych potyczkach widzieliśmy Hazarda na boisku łącznie przez 13 minut. Poprzednio w podstawowej jedenastce wyszedł 23 stycznia. Zaliczył wówczas 79 minut w zremisowanym spotkaniu z Elche. Następnie dostał jeszcze 25 minut z Granadą, 8 z Villarrealem, 5 z Alavés i żadnej z Rayo. Łącznie w 2022 roku Eden uzbierał 270 minut na 1080 możliwych. Jak nietrudno się domyślić, to wyjątkowo mizerny bilans jak na najlepiej opłacanego gracza w kadrze (wraz z Bale'em). Kontrakt Belga obowiązuje do 2024 roku, jednak sporo mówiło się o jego odejściu w zimowym okienku. Koniec końców 31-latek uparł się przy pozostaniu w stolicy Hiszpanii, ponieważ wierzy, że wciąż uda mu się odwrócić swoją sytuację. Miesiąc później ta wydaje się jednak jeszcze gorsza.

Hazard w pierwszych dwóch latach w Madrycie nie mógł pokazać pełni możliwości, ponieważ nieustannie trapiły go kontuzje. Teraz, gdy jest w pełni zdrowy, i tak nie gra. Piłkarz, który miał być następcą Cristiano Ronaldo, w rzeczywistości pełni dziś rolę głębokiego rezerwowego. Vinícius zamknął Edenowi drogę do gry na lewym skrzydle. Na przeciwległej stronie boiska opór stawia natomiast Asensio i w mniejszej mierze Rodrygo.

Niektórzy nie rozumieją, dlaczego Hazard popadł w aż taką niełaskę. Nie zmienia to jednak faktu, że po zakończeniu bieżącego sezonu nadejdzie decydujący moment w karierze atakującego. Za chwile do klubu trafi prawdopodobnie Mbappé, a nie wiadomo czy i nie Håland. Wizja przyszłych ruchów transferowych nie pozostawia innego logicznego rozwiązania niż odejście. W przeciwnym razie wcale nie jest powiedziane, że Eden załapie się do kadry narodowej na mistrzostwa świata. Mimo swojego statusu w reprezentacji nikt nie będzie na niego wiecznie czekać.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!