Cesc: Mbappé w Realu? Mieli Cristiano, a Barça dalej wygrywała

– Czy spodziewałem się takiego PSG? Grali jak nigdy. To wielka drużyna. We Francji nie mają tak trudnych spotkań, a w starciu z Realem Madryt można było odczuć powagę meczu.

- Zaskoczył mnie minimalizm Realu? Cofnęli się od samego początku, a to nigdy nie jest dobrym sygnałem. Nie potrafili też dłużej utrzymać się przy piłce, mimo posiadania takich zawodników jak Casemiro, Kroos i Modrić, którzy wygrali trzy tytuły Ligi Mistrzów z rzędu. Benzema i Mendy nie byli gotowi na 100% i też za to zapłacili. Fizycznie PSG przejechało się po Realu.

– Pochettino odnalazł większą stabilizację bez Neymara? Na koniec chodzi o to, czy chcesz bronić, czy nie. Widziałem Neymara, który w ważnych meczach w Barcelonie wracał się do obrony. Mbappé również krył Carvajala we wtorek. PSG chce wygrać Ligę Mistrzów i nie trzeba mówić każdemu, by grał pressingiem. To jasne, że tak musi być. Jeśli tego nie robisz, to na tym poziomie nie da się wygrać w Europie.

– Mecz Verrattiego schodzi na dalszy plan przy tylu gwiazdach? Verratti był najlepszy. Mbappé trafił na 1:0, jest gwiazdą chwili i zajmuje wszystkie okładki, ale repertuar zagrań Verrattiego był mistrzostwem.

– Mbappé? Ma cechy, które wyróżniają go od reszty. To bestia. Myślę, że jeszcze bardziej może atakować wolne przestrzenie i wykorzystywać przegląd pola Messiego i Neymara. Czasami chce dryblować i błysnąć, jak jego koledzy, ale jego największą zaletą jest zerwanie się i zgubienie krycia. Przy wolnej przestrzeni jest piłkarzem nie do zatrzymania.

– Mbappé ma przyszłość w swoich rękach? Nie wiem, czy już jest numerem jeden. W każdym razie gol, który strzelił, niczego nie zmienia w postrzeganiu go. To piłkarz, który robi różnicę.

– Czy boli mnie, że może grać w Realu Madryt? Takie jest życie. Real miał też Cristiano, a Barça nie przestała wygrywać. Niesamowity piłkarz odchodzi do wielkiego przeciwnika, ale Xavi ma wiele młodych talentów. Jeśli oni wyróżniają się teraz, kiedy sprawy nie idą po myśli, to wyobraź sobie, co będzie, kiedy zacznie iść dobrze. Barça jest w dobrych rękach.
 
– Dwumecz jest otwarty? Wiesz co? Ja nigdy nie przegrałem na Santiago Bernabéu (śmiech). Ale żarty na bok, PSG musi uważać ze względu na presję, jaką narzucają takie stadiony. Tak jest również na Camp Nou. Mimo że będą mieli poważne braki, to jeśli jest drużyna, która może odwrócić losy dwumeczu, to jest nią Real Madryt. Nic nie jest przesądzone.

– Kto wygra Ligę Mistrzów? Prawdopodobnie Anglicy. Oni mają przewagę, są przyzwyczajeni do gry co trzy dni przeciwko wielkim zespołom. Dla odmiany we Francji nie masz odczucia, że PSG idzie na śmierć w każdym meczu, ponieważ tego nie potrzebuje. Być może ktoś mi zarzuci kłamstwo, ale takie mam odczucie z zewnątrz.