Advertisement
Menu
/ marca.com

Dzień w Valdebebas

Dzięki jednemu ze sponsorów Realu Madryt, grupa dziennikarzy, wśród których znajdowali się pracownicy Marki, mogła w zeszły wtorek dostąpić rzadkiego zaszczytu poznania od środka niektórych tajemnic Valdebebas.

Foto: Dzień w Valdebebas
Fot. Getty Images

Po powitalnym drinku przedstawiciele mediów odbyli ponad 1,5-godzinną wycieczkę po najróżniejszych zakamarkach ośrodka treningowego Królewskich. Ich przewodnikiem był zaś sam  Álvaro Arbeloa, obecnie pracujący jako trener jednej z młodzieżowych drużyn. Tour rozpoczyna się rzutem oka na makietę ośrodka, liczącego 120 hektarów. To obszar 10 razy większy niż w poprzednim ośrodku treningowym. Co jednak ciekawe, zabudowany on został zaledwie w 25 procentach.

Makieta znajduje się w wyeksponowanym miejscu, obok którego można było zauważyć wiele znajomych twarzy, jak choćby niektórych wychowanków. Pierwsze widoczne korytarze prowadzą do kwater i instalacji przeznaczonych dla graczy Juvenilu A. Mijamy szafki, bufet, przechowalnie odzieży treningowej, szatnie, a także bardzo dobrze wyposażoną siłownię, gdzie formą błyszczy... Emilio Butragueño.

Kilka metrów dalej zauważyć można było kolejną znaną nam osobę, Paco Buyo. Były golkiper ćwiczył w sali przeznaczonej do rozgrzewek przed debiutem w Lidze Mediów. Bardzo często gościem w tym niewielkim pomieszczeniu był Zidane. Korzystając z okazji, dziennikarze Marki zaczepili przechodzącego obok Borję Núñeza, lekarza Castilli. – Mamy bardzo jasny i zorganizowany sposób działania. Kiedy kogoś coś boli, komunikuje to któremukolwiek członkowi sztabu medycznego. Następnie przychodzi diagnoza i dodatkowe badania, by uzyskać bardziej precyzyjne informacje – mówi.

Núñez tłumaczy też jak działają sprzęty nowego sponsora, Theragun PRO, dzięki któremu wizyta w Valdebebas w ogóle była możliwa. – Po wstępnej diagnozie, lekarze i fizjoterapeuci podejmują decyzje odnośnie leczenia. Sprzętu tego używamy jednak jedynie w przypadku urazów mięśniowych, na przykład przy przeciążeniach. Przy mechanicznych urazach intensywne mikrouderzenia mogłyby jedynie pogłębić kontuzję. Następnie postępy widzimy na monitorach. Urządzeń Theragun PRO używa się także w celach zapobiegawczych, przed lub po treningach. „Pistoletu” używamy bardziej punktowo. Nieraz używamy też rollerów (Wave Roller), by aktywować i rozgrzać głębsze partie mięśni, których tak naprawdę używa się najczęściej – dodaje.  

Po zakończeniu rozmowy Arbeloa zaprowadził dziennikarzy do szatni Cadete A, czyli zespołu, który trenuje. Jego podopieczni na ten moment zajmują drugie miejsce w lidze. Naprzeciwko drzwi znajduje się widoczna lista z podziałem obowiązków. W szatni mieści się też wielki telewizor zamontowany na jego wyraźną prośbę. Jak twierdzi były defensor, podobny ma u siebie pewnie także Raúl. Zgodnie z ogólną polityką klubu, w Valdebebas obowiązuje zakaz używania telefonów komórkowych. Zwłaszcza wśród młodszych graczy łatwiej dzięki temu o skupienie ich uwagi choćby podczas analiz wideo. Arbeloa twierdzi, że telewizor w szatni jest lepszym rozwiązaniem niż zabieranie chłopców do sali wideo, gdzie zbiera im się co najwyżej na ziewanie. „Sam mam to za sobą”, wspomina z uśmiechem.  

Pytany o to, czy w całej szkółce panuje ta sama filozofia gry, odpowiada, że nie. – Ja wpajam moim zawodnikom, żeby grali na połowie przeciwnika i utrzymywali się przy piłce. Tak ja rozumiem to, czego wymaga się w Realu Madryt. Castilla może grać czterema czy pięcioma piłkarzami w obronie, ale w każdej kategorii panuje dowolność. To pozytywne również z tego względu, że trenerzy w pierwszej drużynie się zmieniają, a piłkarz do niej wchodzący musi być gotowy na wszystko – uzasadnia.

Z obszaru przeznaczonego dla drużyn młodzieżowych pozostaje przejść do tego, gdzie stacjonuje pierwszy zespół. Między strefami nie ma bezpośredniego przejścia. Przewodnik pokazuje budynek, gdzie podczas zgrupowań stacjonują podopieczni Ancelottiego. Widzimy tak naprawdę tylko balkony. Budynek ma trzy piętra, salę kinową, komputerową oraz pokój odwiedzin i dwa parkingi. Pierwszy z parkingów jest przeznaczony jedynie na sponsorujące klub Audi, drugi prywatny.

Valdebebas stara się też funkcjonować w ekologiczny sposób. 70% ciepłej wody pochodzi z grzania panelami słonecznymi. W miasteczku treningowym znajduje się również mnóstwo zieleni i ogrodów. Roślinność bardzo często współgra z kolorystyką klubowego herbu. Wycieczka kończy się wykładem Jasona Werslanda, założyciela firmy Therabody. Sprzęt działający na podstawie kompresji, która pomaga dbać o świeżość mięśni, nie należy do tanich. Model Recovery Air PRO kosztuje około 1300€ i jest na co dzień używany przez piłkarzy pierwszej drużyny. Fizjoterapeuci oraz lekarze są nim zachwyceni. Szef sztabu medycznego, Niko Mihić, przyznaje, że Recovery Air PRO w ruch idzie w zasadzie każdego dnia.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!