Klub prosi o więcej siły
Klub uważa, że na boisku częściej powinni przebywać Valverde i Camavinga, którzy gwarantują odpowiednią siłę, a trener rozważa już bardziej bezpośrednią grę, by wrócić do częstszego zdobywania bramek.
Fot. Getty Images
Drużyna musi się odmienić. Tylko jedna bramka i jedno zwycięstwo w czterech meczach. W szatni panowała powszechna samokrytyka w związku ze spadkiem poziomu gry Realu Madryt. Zawodnicy wiedzą, że są w złej formie. A władze klubu, zaniepokojone, już interweniują: żądają od Carlo Ancelottiego generalnej zmiany.
Zarząd zdaje sobie sprawę, że drużyna wykazuje braki fizyczne przeciwko przeciwnikom, którzy narzucają wysoką intensywność gry, tak jak w porażkach z PSG i Athletikiem. Kierownictwo sportowe uważa, że na boisku musi dojść do fizycznej walki. Uważają, że należy stworzyć silniejszy zespół, który będzie w stanie odpowiedzieć odpowiednią siłą. Ostateczna analiza jest taka, że Valverde i Camavinga muszą spędzać na boisku znacznie więcej czasu. To oni muszą zapewnić siłę, której brakuje zespołowi. Ostateczne przesłanie jest takie, że drużyna musi mniej myśleć o nowych kontraktach i założyć kombinezony robocze, ponieważ trener i zespół mają sezon na szali, a wynik będzie dyktował, czy umowy się pojawią czy nie.
Porażka z PSG postawiła klub w stan gotowości. Wewnętrznym ostrzeżeniem jest to, że żaden tytuł nie jest pewny i wszyscy zawodnicy, w tym ci najważniejsi, muszą walczyć o sukces dużo ciężej. Sama jakość techniczna nie wystarczy, trzeba jeszcze ciężko pracować.
Ancelotti ma pełne ręce roboty, bo ani on, ani jego piłkarze nie mają jasnej diagnozy tego, co się z nimi dzieje. Przestali zdobywać bramki, gdy zabrakło Benzemy, ale braków jest więcej. Trener odebrał wiadomość i zamierza od teraz bardziej polegać na Valverde. A także grać bardziej bezpośredni futbol, by znów znaleźć drogę do bramki. Mniej wyrafinowania, a więcej długich piłek na Viníciusa i prawego skrzydłowego danej chwili, czy to Asensio, Rodrygo czy nawet Bale'a, by w drugim ruchu, w dwóch lub trzech dotknięciach, wykończyć akcję. Te zmiany taktyczne powinny być zauważalne w rewanżu z PSG.
Dla dyrektorów tylko Courtois, Militão, Alaba i Casemiro uniknęli „spalenia” w Paryżu i podkreślają, że ich zespół potrzebuje zmiany gry, aby występować na najwyższym poziomie w Europie. Podkreślają, że aby wyeliminować PSG, będą potrzebowali fizycznej siły, która dziś nie istnieje.
Ancelotti oparł swój schemat na panowaniu nad piłką z Modriciem i Kroosem, ale kiedy nie mają futbolówki, dochodzi do katastrofy. Musi poszukać innych koncepcji. Sam Ancelotti mówił, gdy po raz drugi przybył do Madrytu, że futbol przyszłości jest dla silnych fizycznie mężczyzn, którzy naciskają jak najwyżej, jak Camavinga i Valverde. To jest to, o co prosi klub, aby stosował tę ideologię, gdy widzi, że drużyna się dusi, jak miało to miejsce przeciwko PSG. W tym sensie niezrozumiałe było opóźnienie we wprowadzeniu Valverde na Parc des Princes, gdy Real Madryt był w pułapce do 60 minuty.
Najlepszą wiadomością w tej chwili jest zdrowie wszystkich zawodników. Benzema i Mendy, którzy pojawili się w meczu z PSG nie będąc w 100 procentach sprawni, trenują ostatnio normalnie, podobnie jak Mariano, który również jest zdolny do gry. Ancelotti ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy w kadrze.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze