Ancelotti: Wynik to najlepsza rzecz z meczu z PSG

– To dla nas szczególny moment. Boli nas ta porażka. Jesteśmy świadomi naszego słabego meczu, ale musimy skupić się na kolejnym meczu. Mamy przewagę w lidze i musimy ją utrzymać.

– Leonardo naciskał na sędziego Orsato? Nie będę miał złych myśli. Powiedziałem sędziemu to, co zobaczyłem, że dwie nasze kartki nie były klarowne. Nic więcej, porozmawiałem z nim o tym i tyle. Odpowiedział, że jemu kartki wydawały się sprawiedliwe. Idziemy dalej.

– Gra przeciwko zamykającym się rywalom? Musimy być skuteczniejsi, ale wraca też nasz główny napastnik, który strzelił wiele goli i zaliczył wiele asyst. To jest ważne. Gdy Karim czuje się dobrze, a czuje się dobrze, bo do Paryża doszedł na styku, to pomoże nam rozwiązać ten temat.

– Chęci na prowadzenie Mbappé? Myślę, że to konkurencyjna kadra. Klub zawsze myśli o przyszłości, myślimy o przyszłości. W każdym roku próbujesz poprawiać kadrę i tak samo będzie z kolejnym sezonem.

– Sześć meczów Viníciusa bez gola? Dzieje się z nim to, co z całą drużyną. Obniżyliśmy poziom i rytm. Nie chodzi o formę fizyczną, bo nie mamy dołka fizycznego. Mecze kończymy w dobrej kondycji, ostatni gol nie został stracony przez problem fizyczny. Nie mieliśmy w końcówce takich problemów, jak w pierwszym kwadransie drugiej połowy. Styczeń był dla wszystkich intensywny. W kolejnych 3 tygodniach mamy mniej meczów i on będzie efektywniejszy.

– Powody złego wyprowadzania piłki w Paryżu? Czasami chodzi o małe szczegóły. Zamiast podać do przodu podajesz do tyłu, takie rzeczy. Zagraliśmy bardzo źle z PSG w tym, co zazwyczaj robimy dobrze. Nasze wyprowadzenie piłki zawsze szło dobrze. To był nasz zły wieczór. Czy to mnie martwi... Nie martwi mnie za bardzo, bo wiem, jaką jakość i jaką osobowość mają ci piłkarze. To są małe szczegóły, które trzeba wskazać, by wrócić do robienia dobrych rzeczy, które zazwyczaj robimy.

– Krytyka? Krytyka w tym momencie jest uzasadniona, bo zagraliśmy źle z PSG. Ja jestem swoim pierwszym krytykiem. Plan na mecz nie był dobry i muszę za to wziąć odpowiedzialność. Jak często mówię, musisz rozumieć krytykę i musisz wyciągać z niej wnioski. Często wasza krytyka jest sprawiedliwa i dzięki niej myślę więcej. Czasami krytyka dotycząca moich stosunków z zawodnikami to głupoty, ale często w innych sprawach jest uzasadniona.

– Prezes i dyrektor generalny także mnie skrytykowali? Rozmawiałem z prezesem, dyrektorem i całym zarządem. To nas boli. Ich bolał ten mecz jak nas. Jednak jesteśmy szczerzy. Zagraliśmy bardzo źle i wizerunek Realu był zły. Najmniej zły jest wynik, bo 0:1 nie jest takie złe. Wynik to najlepsza rzecz z tego meczu.

– Zakochałem się w Mbappé po tym meczu? Mbappé mocno nas zranił i mamy trzy tygodnie, by pomyśleć, jak rozwiązać rewanż przeciwko niemu.

– Czy te dni po porażce były dla mnie ciężkie? Środa była bardzo trudna, wczoraj było lepiej, dzisiaj czuję się bardzo pewnie, a jutro wygramy.