Advertisement
Menu
/ MARCA

Jak wyglądało „spotkanie” Leonardo z sędzią w przerwie meczu?

Nasser Al-Khelaïfi i Leonardo w przerwie wtorkowego meczu zeszli do strefy szatni, gdzie dyrektor sportowy wywarł presję na arbitrze spotkania. MARCA tłumaczy kulisy tej sytuacji.

Foto: Jak wyglądało „spotkanie” Leonardo z sędzią w przerwie meczu?
Fot. Getty Images

O informacji, która wypłynęła w trakcie spotkania, pisaliśmy już tutaj. Prezes i dyrektor sportowy Paris Saint-Germain zeszli w przerwie do strefy szatni, gdzie znajdowali się piłkarze, trenerzy, pracownicy klubów oraz organizatorzy spotkania.

To Leonardo miał podejść do schodzącego do swojej szatni sędziego. Al-Khelaïfi ostatecznie pozostał na drugim planie i nie odezwał się ani słowem. Brazylijczyk wygarnął jednak arbitrowi Daniele Orsato, że Marco Verratti absolutnie nie zasłużył na kartkę za starcie z Casemiro.

To zachowanie nie spodobało się obecnym na miejscu pracownikom Realu Madryt, którzy zdecydowali się wypuścić tę informację do mediów. Dziennik stwierdza, że gdyby chodziło o inny klub, zapewne nigdy byśmy o tym nie usłyszeli, ale stosunki Królewskich z Les Parisiens są, jakie są i dlatego wybrano tym razem taką drogę działania.

Za kilka dni dowiemy się, czy Orsato zdecydował się zapisać to wydarzenie w protokole meczowym. Te w rozgrywkach UEFA nie są publiczne, ale Federacja oficjalnie informuje, gdy na ich podstawie otwiera postępowanie dyscyplinarne. Jakichkolwiek komunikatów można spodziewać się jednak najwcześniej po zakończeniu wszystkich pierwszych spotkań 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Poza protokołem meczowym UEFA tworzy dwa inne dokumenty. Drugi to protokół bezpieczeństwa, który nie ma nic wspólnego z tą sprawą, a trzeci to podsumowanie spotkania ze strony dyrektora meczu, który po jego zakończeniu analizuje wszystkie wydarzenia i podsumowuje je w swoim piśmie. W tym przypadku jego zawartość jest ujawniana także tylko w przypadku wniosku o jakąś karę.

Powyższy epizod udowodnił tylko to, o czym wszyscy wiedzieli od dawna. Real Madryt i Paris Saint-Germain nie są przyjaciółmi i to się nie zmieni. Stosunki nie wrócą do poprzedniego stanu, co pokazały wydarzenia przed spotkaniem i w trakcie jego trwania.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!