Advertisement
Menu

Lider bez liderów

Dziś o 21:00 Real Madryt rozegra mecz 23. kolejki La Ligi. Jego rywalem na Santiago Bernabéu będzie szesnasta w tabeli Granada.

Foto: Lider bez liderów
Fot. Getty Images

Real Madryt bez swoich dwóch najważniejszych piłkarzy z pola zmierzy się dziś u siebie z Granadą. Carlo Ancelotti nie będzie mógł dziś liczyć na kontuzjowanego Karima Benzemę i pauzującego za kartki Viníciusa. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki w tym sezonie, obaj ci piłkarze mają na koncie 39 goli i 17 asyst. Każdy klub na świecie odczułby takie braki.

Trzeba więc szykować się na to, że odczują to także Królewscy, którzy bez swoich liderów nie poradzili sobie na San Mamés. Vinícius, owszem, był obecny na boisku, ale jego forma wyglądała tak, jak mogła wyglądać po podróży z Ameryki Południowej dzień wcześniej. Brak odpowiedniej regeneracji, treningu, chwili wytchnienia mógł zwiastować to, co zobaczyliśmy w Bilbao.

Największą bolączką w poprzednim spotkaniu był rzecz jasna atak. Nie tylko Vinícius grał źle, więcej trzeba oczekiwać też od pozostałych, czyli Asensio i Rodrygo, ale też… od trenera. Carletto zdecydował się bowiem posadzić i trzymać na ławce Edena Hazarda, Garetha Bale’a i Lukę Jovicia. Królewscy wydają mnóstwo pieniędzy na ich pensje, ale zerowe zaufanie do rezerwowych jest często przyczyną każdej dependencii, jak ładnie mawiają w Hiszpanii. Od dłuższego czasu pojęcie rywalizacji czy dawania szans niestety nie istnieje, poza dwójką Rodrygo-Asensio, którzy prezentują bardzo nierówną formę.

Wielu trenerów używa krajowego pucharu, by zrobić przegląd kadry. Carlo Ancelotti poszedł inną drogą. Wystawiał bardzo mocny skład, przynajmniej w teorii, a Real i tak odpadł w ćwierćfinale. Ostatecznie ani nie wiemy, jak wyglądają wymienieni wyżej gracze czy na przykład Dani Ceballos, który w końcu miał zyskać na znaczeniu, ani nie zobaczymy w gablocie trofeum.

Odpadnięcie z Pucharu Króla to mimo wszystko żadna tragedia. Styl, forma poszczególnych piłkarzy i decyzje trenera budzą zdecydowanie większe wątpliwości niż sam wynik z Bilbao. Porażka z Athletikiem w jego ulubionych rozgrywkach nie jest kompromitacją samą w sobie.

Królewscy dali plamę, a firmował ją Carlo Ancelotti. Dziś Włoch znów ma twardy orzech do zgryzienia. Bez względu na to, na kogo postawi dziś od początku, głosy krytyki i tak się pojawią. „Krytyka jest mile widziana. Krytyka utrzymuje mnie obudzonym. Jasne jest, że dzięki krytyce myślę więcej i to jest dosyć normalne”. Na razie możemy tylko liczyć na to, że rzeczywiście Carletto będzie obudzony i zauważy, co poszło nie tak na San Mamés.

Granada nie jest już tym samym zespołem, co rok czy dwa lata temu – miejsce w górnej części tabeli, gra w półfinale Pucharu Króla, rywalizacja z Manchesterem United w ćwierćfinale Ligi Europy… W tym sezonie o miejscu w czołówce Andaluzyjczycy mogą jedynie pomarzyć. W żadnym momencie tego sezonu nie byli na miejscu wyższym niż dwunaste, a strach przed spadkiem z ligi ratuje fatalna postawa Levante, Alavés czy Cádizu.

Rywal przystąpi do dzisiejszej rywalizacji bez noża na gardle. „To normalne, że jedziesz na Bernabéu i przegrywasz”, mówił przed spotkaniem Robert Moreno, szkoleniowiec, który latem 2021 roku zastąpił Diego Martíneza, architekta najlepszej Granady w XXI wieku. Może więc pora przypomnieć sobie, czym jest normalność, gdy drużyna z dołu tabeli przyjeżdża na Santiago Bernabéu. Nie chcemy kolejnych Osasun, Cádizów i Elche. Niech wróci normalność, nawet bez dwóch najlepszych piłkarzy w tej lidze. 

* * *

Mecz rozpocznie się o 21:00. Będzie można obejrzeć go na CANAL+ Sport na platformie Player.pl.

Spotkanie można też wytypować w FORTUNA. Kurs na wygraną Królewskich oraz mniej niż 2,5 gola wynosi 4,50.
FORTUNA to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!