W pogoni za czołówką

Castilla ma za sobą dwa mecze, w których prowadziła, ale finalnie wypuszczała to prowadzenie z rąk. Z Alcoyano było tylko 1:0 i rywale doprowadzili do remisu z rzutu karnego, jednak z rezerwami Barcelony Królewscy prowadzili już 2:0. Nie zdołali tego utrzymać, a wszystko skomplikowała wtedy kontuzja Rafy Marína i czerwona kartka dla Pablo Ramóna. Powiększanie dorobku o jeden punkt na tydzień to nie jest najlepszy pomysł dla zespołu, który aspiruje do gry w play-offach o awans. Znów strata do piątej pozycji się powiększyła i madrytczycy muszą zacząć działać.

Dzisiaj Castillę czeka wyjazd do Katalonii. W Tarragonie zagrają z zespołem, który znajduje się w nieco gorszej sytuacji w tabeli. Gimnàstic to drużyna, która większość XXI wieku spędziła w drugiej lidze. Co więcej, w 2006 roku Katalończycy wywalczyli awans do Primera División, ale zajęli tam ostatnie miejsce i szybko wrócili na drugi szczebel rozgrywek. W kolejnych latach tylko raz byli bliscy awansu, jednak zazwyczaj skupiają się po prostu na utrzymaniu. W 2019 roku Gimnàstic spadł do Segunda División B i do tej pory nie zdołał się wygrzebać z trzeciej ligi. W tym sezonie nic nie wskazuje na to, żeby Katalończycy zajęli miejsce w czołowej piątce na koniec sezonu zasadniczego.

Castilla ma tylko o punkt więcej od Gimnàsticu, ale też mecz rozegrany mniej. To stawia Królewskich w nieznacznie lepszej sytuacji. Niemal przez cały obecny sezon podopieczni Raúla gonią czołówkę. Kiedy tylko się zbliżają i mają strefę play-offów na wyciągnięcie ręki, wtedy gubią punkty i znów osuwają się w okolice środka tabeli. Dzisiaj potrzebują zwycięstwa, żeby przeskoczyć kilka drużyn i zbliżyć się do ligowej czołówki. Co ciekawe, Castilla wygrała cztery ostatnie spotkania z Gimnàstikiem. Oby ta seria uległa przedłużeniu.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 12:00. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć za pośrednictwem płatnego portalu Footters, który nie jest dostępny na terytorium Polski.