Advertisement
Menu
/ marca.com

Hazard, Bale i Jović bez bramki na Bernabéu od 2019 roku

Eden Hazard, Gareth Bale i Luka Jović pozostają bez ani jednej bramki na Santiago Bernabéu od 2019 roku. Jako ostatni dokonał tego Jović, który trafił 30 października 2019 roku w meczu z Leganés.

Foto: Hazard, Bale i Jović bez bramki na Bernabéu od 2019 roku
Fot. Getty Images

Real Madryt wraca na Santiago Bernabéu, po tym jak przegrał na San Mamés swój pierwszy w tym sezonie tytuł. Do Madrytu przyjeżdża Granada, która w teorii nie powinna być dla Królewskich poważniejszą przeszkodą, ale obecny sezon już kilkukrotnie podobne przypadki weryfikował. Aby powrócić na właściwe tory, drużyna Carlo Ancelottiego potrzebuje przede wszystkim bramek. Bramek, które powinni dowozić między innymi Luka Jović, Eden Hazard i Gareth Bale. Jednak cała ta trójka już na dobre mogła zapomnieć, jak smakuje trafienie na Bernabéu.

Granada jedynym skalpem Hazarda
Hazard podczas swojej dotychczasowej przygody w Realu Madryt zdołał zdobyć tylko sześć bramek. I tylko raz udało się to mu na Bernabéu. Miało to miejsce 5 października 2019 roku, a rywalem Królewskich była wówczas właśnie Granada. Dwa lata i cztery miesiące później Andaluzyjczycy ponownie pojawiają się na drodze belgijskiego atakującego, którego kariera w stolicy Hiszpanii ogranicza się do powracających kontuzji, ciągłych absencji i przesiadywania na ławce rezerwowych. Dwie pozostałe bramki, jakie Hazard zdobył „u siebie”, padły podczas okresu gry w Valdebebas – w meczach z Huescą i Sevillą.

Bale od powrotu Zidane'a
Bale koszulkę Realu Madryt po raz ostatni przywdział jeszcze w sierpniu poprzedniego roku. W obecnym sezonie ma na koncie więcej występów w reprezentacji niż w klubie. Na Bernabéu nie wybiegł od przegranego meczu Ligi Mistrzów z Manchesterem City, od którego miną niebawem dwa lata. Z kolei ostatnie trafienie Walijczyka przed własną publicznością miało miejsce 16 marca 2019 roku, gdy Zinédine Zidane postanowił wrócić do Realu Madryt. Od tamtej pory przed wypożyczeniem do Tottenhamu zaliczył w Valdebebas tylko dwa występy, w których nie wpisał się na listę strzelców.

Tylko jedna bramka Jovicia
Liczby Jovicia w Realu Madryt są jeszcze gorszy od tych, jakie notuje Hazard. Serbski napastnik rozgrywa obecnie swój trzeci sezon w stolicy Hiszpanii i jak do tej pory był w stanie zdobyć tylko trzy bramki. Tylko jedna spośród nich padła na Bernabéu – 30 października 2019 roku w meczu z Leganés. Dwa pozostałe gole miały miejsce na wyjazdach – w Pampelunie i w San Sebastián.

Połowa bramek autorstwa Benzemy
Powrót na Bernabéu zbiega się w czasie z przedłużającą się absencją Karima Benzemy, który wydaje się być niezastąpionym graczem w układance Ancelottiego. Wystarczy wspomnieć, że w obecnym sezonie spośród wszystkich 29 bramek Królewskich na własnym stadionie aż 14 było autorstwa właśnie francuskiego napastnika. A jeśli dodamy do tego absencję zawieszonego Viníciusa, to okaże się, że Los Blancos w starciu z Granadą będą musieli sobie radzić bez duetu, który dostarcza aż 56,5% wszystkich trafień zespołu – na wszystkie 69 bramek 25 zdobył Benzema, a 14 Vinícius. Zależność ta wzrasta jeszcze bardziej, jeśli pod uwagę weźmiemy tylko ligowe rozgrywki – 61,7% wszystkich goli zespołu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!