Laso: Zaliczyliśmy zbyt wiele strat

Pablo Laso:
– Myślę, że mieliśmy kontrolę nad meczem w wielu sytuacjach, ale zaliczyliśmy zbyt wiele strat i rywale zyskiwali przewagę na podstawie naszych błędów. Jednak nie przestawaliśmy walczyć. Przegrywaliśmy w końcówce czwartej kwarty, lecz udało nam się doprowadzić do remisu. W pierwszej dogrywce graliśmy twardo, ale w drugiej zaprezentowaliśmy się dobrze. Świetnie rozgrywaliśmy, byliśmy uważni w obronie i odnieśliśmy zwycięstwo przeciwko drużynie, która była w formie po czterech zwycięstwach z rzędu. Wiedzieliśmy, że będzie trudno przełamać ich passę, więc jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa i z moich zawodników.

– To było zasłużone zwycięstwo, ale z 20 stratami trudno jest kontrolować rytm. Nasz występ był dosyć dobry, ale 20 strat to zbyt dużo. Utrzymywaliśmy Monaco w grze w wielu momentach, ponieważ traciliśmy zbyt wiele piłek. Vincent Poirier dał nam wiele z ławki, zbiórki, kontrolowanie tablic i siłę w defensywie. Był bardzo solidny. Yabusele również spisał się dobrze. Pewnie się przejmuje dwoma akcjami pod koszem, które mógł skończyć, ale dał nam ważną energię.

Saša Obradović (trener AS Monaco):
– To gorzkie uczucie, ponieważ podejmując lepsze decyzje w końcówce, mogliśmy wygrać ten mecz. Gratuluję moim zawodnikom, wykonaliśmy dobrą robotę, ale niestety przegraliśmy.

– Gratuluję Realowi Madryt. Widzieliśmy znakomity mecz koszykówki, ale jesteśmy smutni, bo nie wygraliśmy. Oczywiście mieliśmy szansę, ale na końcu można było zobaczyć zespół, który wie, jak grać, kiedy jest trudno. Rudy przez cały mecz nie zdobywał punktów, ale trafił ważną „trójkę” w końcówce. Mogę być zadowolony z naszej gry i nastawiony pozytywnie po nawiązaniu takiej rywalizacji z jednym z głównych faworytów do zdobycia tytułu. Nie możemy być zbyt rozczarowani.

Guerschon Yabusele:
– To był naprawdę trudny mecz. Bardzo chcieliśmy wrócić do domu ze zwycięstwem. Monaco grało dobrze, ale my dokonaliśmy odpowiednich poprawek, których potrzebowaliśmy do wygranej.

Vincent Poirier:
– Walczyliśmy przez cały mecz. To było naprawdę trudne spotkanie, ale trafialiśmy kluczowe rzuty i zbieraliśmy piłki, co w końcówce zrobiło różnicę w obronie i w ataku.