Dobry występ Valverde, ważna wygrana Urugwaju

W bardzo ważnym meczu z Paragwajem Urugwaj wygrał 1:0 i przerwał passę czterech porażek z rzędu. Dzięki tej wygranej La Celeste, przynajmniej na jakiś czas, wróciła na miejsce gwarantujące awans do Mistrzostw Świata w Katarze.

Nowy selekcjoner, Diego Alonso, postawił rzecz jasna na Fede Valverde, który zaczął spotkanie jako lewy pomocnik w ustawieniu 4-4-2. Zawodnik Realu Madryt często szukał miejsca w środkowej strefie i w swoim stylu poruszał się tam, gdzie czuł się najbardziej potrzebny.

Pierwsza połowa stała pod znakiem dominacji Urugwaju, który po stałych fragmentach potrafił stworzyć kilka bardzo groźnych okazji. Co ciekawe, wykonywał je właśnie Fede Valverde. Najpierw uderzenie Diego Godína po dośrodkowaniu z rzutu rożnego obronił bramkarz Paragwaju, później Fede idealnie wrzucił na głowę Matíasa Vecino, który odgrywał piłkę do Luisa Suáreza. Napastnik Atlético z bliska uderzył jednak w poprzeczkę. Jeszcze przed przerwą Urugwaj miał jeszcze jedną akcję, po której mógł paść gol. Ponownie dośrodkował Valverde, Godín przedłużył jego dośrodkowanie, a piłka po odbiciu się od słupka trafiła pod nogi Vecino, który z dwóch metrów strzelił prosto w bramkarza. 

Urugwaj rozegrał dobrą pierwszą połowę, ale był bardzo nieskuteczny. Już na początku drugiej części spotkania zdołał wreszcie strzelić gola. Tym razem spore zamieszanie miało miejsce nie w polu karnym Paragwaju, lecz w środku pola, a najsprytniejszy okazał się Diego Godín, który dobrym podaniem odnalazł Suáreza. Ten świetnie wykończył akcję i dał gościom prowadzenie 1:0.

Do końca spotkania wynik już się nie zmienił. Fede Valverde zszedł w 90. minucie, jednak zmiana nie była spowodowana żadną kontuzją. 23-latek sporo się napracował i może być zadowolony nie tylko z wyniku, lecz także ze swojego występu. Zaliczył 4 kluczowe podania (najwięcej ze wszystkich na boisku), miał 69 kontaktów z piłką (o 2 mniej niż rekordzista pod tym względem Mathias Olivera). Jego dośrodkowania notorycznie zagrażały bramce rywala, choć ostatecznie nie padła po nich ani jedna bramka.

Wygrana jest niezwykle istotna w kontekście walki o udział na turnieju w Katarze. Urugwaj wyprzedził Kolumbię i Peru, które dziś o 22:00 zmierzą się w bezpośrednim meczu. Już 2 lutego o północy (polskiego czasu) Urugwaj zagra za to z Wenezuelą, najgorszym zespołem w całej strefie CONMEBOL.

Paragwaj – Urugwaj 0:1 (0:0)
0:1 L. Suárez 50' (asysta: Godín)

Paragwaj: Silva; Escobar (65’ R. Rojas), Gómez (90’+5’ czerwona kartka), Alonso, Arzamendia; Ojeda (73’ Benítez), M. Rojas (65’ Villasanti), Sánchez, Almirón; Sanabria (73’ Enciso), González. 
Urugwaj: Rochet; Araújo, Godín (83’ Cáceres), Giménez, Olivera, Pellistri (70’ Canobbio), Vecino, Bentancur (83’ D. Suárez), Valverde (90’ Arambarri); Núñez (70’ Cavani), L. Suárez. 

Dotychczasowe mecze 15. kolejki eliminacji w strefie CONMEBOL:
Ekwador 1:1 Brazylia
Paragwaj 0:1 Urugwaj
Chile 1:2 Argentyna

 * - ciągle nie podjęto decyzji w sprawie wrześniowego meczu Brazylii z Argentyną, który został przerwany zaraz po starcie.
podkreślenie - pewny awans na mundial (Argentyna awansowała po wygranej Ekwadoru nad Chile).

Pozostałe mecze 15. kolejki eliminacji w strefie CONMEBOL:
28 stycznia, piątek, 22:00 – Kolumbia vs Peru [TVP Sport]
28 stycznia, piątek, 23:00 – Wenezuela vs Boliwia

Mecze 16. kolejki eliminacji w strefie CONMEBOL:
1 lutego, wtorek, 21:00 – Boliwia vs Chile
2 lutego, środa, 00:00 – Urugwaj vs Wenezuela
2 lutego, środa, 00:30 – Argentyna vs Kolumbia [TVP Sport]
2 lutego, środa, 01:30 – Brazylia vs Paragwaj [tvpsport.pl, 2. połowa także w TVP Sport]
2 lutego, środa, 03:00 – Peru vs Ekwador