Advertisement
Menu
/ marca.com

Nowa „4”, nowy szef

W pucharowym meczu z Elche David Alaba kolejny raz w tym sezonie pokazał, że pomimo krótkiego stażu w Realu Madryt jest kluczową postacią w zespole.

Foto: Nowa „4”, nowy szef
Fot. Getty Images

Austriak przybył do Madrytu latem zeszłego roku. Na koncie ma dopiero 28 występów w białej koszulce i w kolejce po kapitańską opaskę jest na ostatnim miejscu w zespole. Wszystkie te czynniki nie mają jednak większego znaczenia, ponieważ Alaba w każdym meczu pokazuje, że potrafi być prawdziwym szefem. Jeśli ktoś myślał, że wraz z odejściem Sergio Ramosa Real nie będzie już mógł liczyć na lidera z „4” na plecach, to grubo się mylił. W ciągu tych kilku miesięcy Alaba pokazał, że potrafi być jedną z najważniejszych osób na boisku i w żaden sposób nie ciąży mu numer, który w przeszłości należał do takich legend jak Miguel Muñoz, Pirri, Uli Stielike, Fernando Hierro czy właśnie Ramos.

Pucharowe starcie z Elche jest kolejnym przykładem tego, jak duża jest rola Austriaka w ekipie Carlo Ancelottiego. 29-latek był jednym z najlepszych piłkarzy na murawie. Pokazywał dużą pewność w obronie, a dzięki swojej szybkości często podłączał się do akcji ofensywnych, co kilkukrotnie stwarzało problemy dla gospodarzy. David kolejny raz wcielił się w rolę lidera, a najbardziej było to widać w dogrywce, gdy Los Blancos grali w dziesięciu i musieli odrabiać straty.

Po golu Isco obrońca od razu poganiał swoich kolegów, aby ci jak najszybciej wrócili na swoją połowę. Kilka minut później były gracz Bayernu Monachium miał już bezpośredni udział przy bramce, gdy posłał precyzyjne podanie do Edena Hazarda, a ten zagwarantował Realowi awans do ćwierćfinału. W obecnym sezonie Alaba ma na koncie już cztery asysty. Do tego doliczyć trzeba dwa gole strzelone w wyjazdowych konfrontacjach z Barceloną i z Sheriffem Tiraspol

W końcówce dogrywki na Estadio Manuel Martínez Valero, gdy Królewscy byli skupieni na utrzymaniu prowadzenia do ostatniego gwizdka, Austriak dyktował tempo gry i pokazywał swoim kolegom, gdzie mają się ustawić. Powtarzał Łuninowi, aby ten zachowywał spokój i nie spieszył się z wybijaniem piłki, a dodatkowo krzyczał do Casemiro, żeby skupił się głównie na obronie i nie wychodził za wysoko.

Gdy Figueroa Vázquez zagwizdał po raz ostatni, radość Alaby i jego uścisk z Nacho były bardzo wymowne. David ma ogromną motywację, aby w stolicy Hiszpanii zdobywać kolejne trofea i poszerzyć swój niewiarygodny dorobek z Bayernu Monachium. Podczas swojego etapu w stolicy Bawarii defensor zdobył łącznie 27 pucharów, a kolejny, już w barwach Realu Madryt, dołożył po wygranym finale Superpucharu Hiszpanii. W tym momencie walczy o swoje jedenaste mistrzostwo kraju, siódmy triumf w rozgrywkach pucharowych i trzecią Ligę Mistrzów.

Austriak chce zdobyć w obecnym sezonie swój trzeci tryplet w zawodowej karierze – poprzednio dokonał tego w 2013 i 2020 roku. W tym momencie pewne jest to, że 29-latek jest jednym z liderów Realu Madryt i kolejnym szefem na boisku w historii klubu, który nosi na plecach numer „4”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!