Ancelotti: Po wyjściu na prowadzenie nasza efektywność zmniejszyła się

– Mocno cierpiałem na ławce? To był mecz z cierpieniem, bo to było wyrównane starcie z dobrymi akcjami między dwoma dobrymi ekipami. To było bardzo wyrównane spotkanie i jasne, że na ławce zawsze cierpisz.

– Dlaczego przestaliśmy dominować po pierwszym golu? Świetnie zaczęliśmy w rozegraniu od tyłu i znajdowaliśmy miejsce między formacjami, wykorzystując kontry. Po wyjściu na prowadzenie nasza efektywność w ataku zmniejszyła się. Mieliśmy jednak kontrolę i zasługiwaliśmy na wygranie pierwszej połowy. Pechowo straciliśmy gola i dlatego druga połowa była dużo bardziej wyrównana.

– Real grając z kontry jest nie do pobicia? Myślę, że świetnie korzystamy z kontry, bo mamy zawodników o takiej charakterystyce. Nie jesteśmy jednak niepokonani, bo w futbolu nie ma tylko kontr. Jest wiele więcej rzeczy. W tym aspekcie radzimy sobie jednak bardzo dobrze.

– Atakowaliśmy bardzo dobrze i broniliśmy dobrze, ale mogliśmy bronić lepiej. Jednak prawda jest taka, że Barcelona rozegrała dobry mecz. Mają jakościowych piłkarzy. To był ważny mecz dla wszystkich. To nie są najważniejsze rozgrywki na świecie, ale to ciągle ważny turniej. Atmosfera na stadionie była dobra i poszło nam dobrze, ale muszę być też szczery w tym, że Barcelona rozegrała dobry mecz.

– Zmęczenie przed niedzielą? Drużyna jest zmęczona i ocenimy to jutro. Wysiłek fizyczny był ogromny, ale wytrzymaliśmy dobrze do końca. Podkreślam, skończyliśmy w dobrym stanie i wpuściliśmy świeżych zawodników. Valverde poradził sobie dobrze i strzelił gola. Lucas świetnie zastąpił Carvajal, który wracał po kontuzji. Jesteśmy zmęczeni, ale szczęśliwi.

– Bark Benzemy? Czuje się dobrze. Skończył mecz w dobrym stanie. Doznał stłuczenia. Te mecze stawiają wielkie wymagania pod względem mentalnym, ale także fizycznym. Mamy jednak czas, by zregenerować się przed niedzielą.