Tebas: Prezes Realu specjalnie zatruwał projekt z CVC

– Projekt z CVC służy rozwojowi, a nie zadłużaniu się. CVC od razu wkłada 2 miliardy euro w kluby, co pozwoli przeskoczyć hiszpańskiemu futbolowi o 20 lat do przodu bez funduszy publicznych i przy mundialu w 2030 roku tuż za rogiem. Dzięki tej operacji kluby są już teraz warte 30% więcej. We Francji już analizują podobne rozwiązanie.

– Należy dobrze zrozumieć, o co chodzi w projekcie z CVC, ponieważ specjalnie go zatruwano, szczególnie ze strony prezesa Realu Madryt, a powody były oczywiste. To projekt, który idzie przeciwko Superlidze. Im większe ligi krajowe, tym gorzej dla Superligi.

– Superpuchar w Arabii Saudyjskiej? Gdy zaproponowano, by rozgrywać Superpuchar poza Hiszpanią, La Liga nie robiła żadnego problemu, bo według nas to odpowiednia promocja naszego futbolu. Pokazaliśmy, że wyjazd z naszą piłką przy sporadycznych okazjach też jest dobry. Mecz między Realem a Barceloną zwiększy wartość marki naszej ligi na rynku międzynarodowym. Nie znaczy, że wszystkie spotkania powinny być rozgrywane w zagranicznych krajach, ale my zgadzamy się na takie rozwiązania.

– Klasyk pokazał, czym dysponuje i czego chce Xavi Hernández oraz co robi Carlo Ancelotti. Barcelona będzie mieć swój punkt zwrotny, podobnie jak miał go Real Madryt. Musimy docenić to, że mamy takie stuletnie firmy. Na świecie nie ma za wiele takich instytucji, może w Japonii. Te kluby mają po 100 lat i też mogą mieć okresy z kryzysami.

– Ludzie są zaskoczeni, ale śledząc zawodnika i jego rozwój w poprzednim sezonie było wiadomo, że Vinícius Júnior w jakimś momencie wystrzeli. Nabył potrzebną dojrzałość potrzebną do gry nie tylko na najwyższym poziomie, ale także w Realu Madryt. Mnie to nie zaskoczyło. Podobnie ważny dla swojej drużyny będzie Ansu Fati, gdy wróci na dobre. Vinícius i Ansu to dwie wielkie gwiazdy, dwaj młodzi zawodnicy i dwaj gracze tak wielkich klubów jak Real Madryt i Barcelona.