Real Madryt zbuduje przy Bernabéu dwa nowe parkingi
Władze Madrytu dają zielone światło projektowi dwóch nowych parkingów przy Santiago Bernabéu, które wpiszą się w strategię zrównoważonego rozwoju miasta o nazwie Madrid360. Prace nad nimi rozpoczną się następnego lata i w pełni sfinansuje je Real Madryt.
Fot. El Mundo
W niedzielę 12 grudnia alkad Madrytu opuszczał lożę honorową Bernabéu z gorzkim posmakiem po porażce swojego Atlético w derbach, ale także z polityczną satysfakcją z powodu projektu wymyślonego przez Real Madryt, który zdecydował się dobudować do przebudowywanego stadionu futurystyczne i ekologiczne parkingi. Powstaną one wzdłuż dłuższych boków obiektu: pod ulicami La Castellaną i Padre Damiána.
Madryckie El Mundo podaje, że stadion, który będzie oczywiście czymś dużo więcej niż samym boiskiem dla piłkarzy, dostanie dodatkowo 1667 miejsc parkingowych, które wpiszą się w strategię zrównoważonego rozwoju i projekt środowiskowy Madrid360, na jakim w tej kadencji skupiają się José Luis Martínez-Almeida i jego ekipa rządząca miastem.
W najbliższym okresie władze Madrytu rozpoczną zatwierdzenie inicjatywy Realu Madryt, który chce stworzyć pod nowym Santiago Bernabéu tak zwany hub komunikacyjny. Ma to być partnerstwo publiczno-prywatne: budowę o wartości 67 milionów euro sfinansuje Real Madryt, który dostanie parkingi do zarządzania przez 30 lat, a opłata miasta za ich prowadzenie wyniesie około 200 tysięcy euro rocznie. Prace rozpoczną się latem i zajmą 18 miesięcy.
W SUMIE TRZY PARKINGI
Dwa parkingi miejskie, które będą otwarte dla wszystkich i w których 500 miejsc zostanie przeznaczonych dla mieszkańców dzielnicy, uzupełni trzeci parking prywatny na 400 pojazdów, który Królewscy kończą budować w miejscu dawnej galerii Esquina del Santiago Bernabéu. Ten parking będzie służyć wyłącznie potrzebom klubu, a konkretnie pracownikom, zawodnikom, rywalom czy socios z karnetami.
Parking pod La Castellaną będzie mieć 35686,62 metra kwadratowego, a pod Padre Damiána 26375,34 metra kwadratowego. Pierwszy scali się z zachodnią częścią obiektu, a drugi będzie dużo dłuższy, ale połączy się częściowo z trybuną wschodnią. Celem klubu i władz Miasta jest zmniejszenie natężenia ruchu w dniach meczowych, ale także poza nimi, gdy Bernabéu stanie się już codziennym centrum komercyjnym, biznesowym, restauracyjnym i rozrywkowym.
Właśnie do tego dąży klub, bo futbol ma stać się tylko jednym z wielu punktów aktywności obiektu, który z tą samą regularnością przyjmie swoich piłkarzy, co zorganizuje wielkie koncerty, ale także inne wydarzenia sportowe, jak mecze tenisowe czy koszykarskie. Na to wszystko pozwoli zaawansowany system chowania murawy, na który Real Madryt pozyskał dodatkowy kredyt na 225 milionów euro.
Parking od La Castellany będzie składać się z piętra naziemnego oraz trzech pięter podziemnych, które dadzą w sumie 1115 miejsc oraz platformę dla transportu współdzielonego i stacje do ładowania aut elektrycznych. Od ulicy Padre Damiána parking będzie mieć trzy piętra podziemne z 552 miejscami dla samochodów, 12 doków dla autobusów, strefę Kiss&Drive dla podróżujących do placówek edukacyjnych oraz Miejskie Centrum Dystrybucyjne dla pojazdów dostawczych.
DLA OKOLICZNYCH SZKÓŁ
To ostatnie pozwoli rozładowywać pojazdy dostarczające towary do lokali i mieszkań wokół obiektu. Na parkingu powstanie specjalna strefa odbioru, do której w przyszłości przedmioty będą mogły być dostarczane nawet dronami. Nowością w Hiszpanii zaczerpniętą ze Stanów Zjednoczonych będzie też strefa dowozu i odbioru uczniów z licznych szkół znajdujących się na Padre Damiána. Ten temat jest w tym kraju obecnie dosyć gorący, bo w listopadzie pod jedną ze szkół w madryckiej dzielnicy Mirasierra potrącono ze skutkiem śmiertelnym 6-latkę, a dodatkowo 10-latka i 12-latka odniosły poważne obrażenia.
Oba parkingi dostaną etykietę Madrid360. Od La Castellany piętro naziemne ma być zeroemisyjne i posiadać stacje ładujące dla pojazdów elektrycznych. „Cała ta platforma ma dotyczyć też transportu współdzielonego, który jest alternatywą dla aut prywatnych. Udowodniono już, że jest to efektywne w redukcji emisji gazów i cząstek stałych. Uzupełni ona transport publiczny i pomoże w czystszym i bardziej zrównoważonym ruchu drogowym, zachęcając przy tym do korzystania z opcji niezmotoryzowanych”, komentuje Departament Środowiskowy w madryckim ratuszu.
ŁADOWANIE PODŁOGOWE
Hub komunikacyjny przy stadionie otrzyma różne nowinki z sektora: dla przykładu ładowanie podłogowe. „Te usługi pozwolą by klient w trakcie danego wydarzenia na obiekcie naładował auto”, wskazuje Real Madryt. Wokół Santiago Bernabéu zniknie też klasyczny obrazek ulic zastawionych autobusami fanklubów spod Madrytu. Większość z nich znajdzie się pod ziemią, a przy ważniejszych spotkaniach klub będzie kierować pozostające autokary na czas meczu do Valdebebas.
Jak wyliczył sam klub, powyższe rozwiązania oszczędzą kierowcom rocznie 698 tysięcy godzin, jakie dotychczas spędzali na poszukiwaniu wolnego miejsca w okolicy stadionu, a następnie na dostanie się do niego. Ten uzyskany czas wycenia się na 9 milionów euro więcej zostawionych na stadionie.
Co więcej, dwa nowe parkingi pozwolą zmniejszyć emisje zanieczyszczeń: o 2631 ton dwutlenku węgla i o 2300 ton innych zanieczyszczeń jak tlenków azotu, węglowodorów oraz różnego rodzaju pyłów. Infrastruktura będzie w pełni publiczna i dlatego zastosowane będą na niej ceny zgodne z warunkami obowiązującymi na pozostałych parkingach miejskich w całym Madrycie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze