Advertisement
Menu
/ abc.es

Od krytyki po bycie filarem drużyny

Éder Militão był niesamowity w starciu z Realem Sociedad i kolejny już raz pokazał, że jest jednym z najważniejszych graczy w drużynie Carlo Ancelottiego.

Foto: Od krytyki po bycie filarem drużyny
Fot. Getty Images

Kariera Édera Militão to idealny pokaz tego, jak w kilka lat można stać się jednym z najlepszych stoperów w Europie. Brazylijczyk jest wychowankiem São Paulo FC, gdzie w 2017 roku stał się zawodnikiem pierwszego zespołu. W 2018 roku piłkarz przeszedł do FC Porto, jednak jego ogromny talent sprawił, że już niespełna rok później przeszedł do Realu Madryt, stając się najdroższym obrońcą w historii klubu. 23-latek rozwijał się w niewiarygodnie szybkim tempie, jednak jego początki w stolicy Hiszpanii nie należały do najłatwiejszych. Krytyka ze strony prasy oraz brak zaufania od Zinédine’a Zidane’a sprawiły, że Militão nie mógł pokazać w pełni swojego potencjału. Piłkarz dostawał sporadyczne szanse na grę, ale jego sytuacja zmieniła się o 180 stopni w marcu tego roku, gdy poważnej kontuzji doznał były kapitan drużyny, Sergio Ramos.

W tym momencie Brazylijczyk jest jednym z najważniejszych postaci w zespole Carlo Ancelottiego. W klubie panuje przekonanie, że stoper urodzony São Paulo może być podstawowym graczem Realu Madryt na najbliższą dekadę. „Odrodzenie” Édera rozpoczęło się w marcowym starciu z Atalantą w Valdebebas, gdy w 64. minucie zmienił Sergio Ramosa. Kilka dni później obrońca zasiadł na ławce w spotkaniu z Celtą, ale już w następnym meczu z Eibarem spędził na murawie pełne 90 minut. Brazylijczyk wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie, którego nie oddał już do końca sezonu.

Militão rozegrał 14 meczów z rzędu w wyjściowej jedenastce i razem z Nacho i Raphaëlem Varane’em był pewnym punktem defensywy Los Blancos w końcówce sezonu. W obecnych rozgrywkach 23-latek tworzy na środku obrony duet z Davidem Alabą, a fantastyczna dyspozycja tej dwójki sprawiła, że za Ramosem i Varane’em nikt już w Madrycie nie tęskni.

Były gracz FC Porto przeżywa obecnie swój najlepszy moment na Santiago Bernabéu, a potwierdzeniem tego może być jego ostatni fantastyczny występ na Estadio Anoeta, podczas którego zaliczył łącznie 19 udanych interwencji i był prawdziwym szefem w obronie Królewskich. W 21 spotkaniach bieżącego sezonu Éder aż 20 razy wychodził na boisko od pierwszej minuty, a jego jedyna absencja miała miejsce podczas konfrontacji z Granadą tuż po przerwie reprezentacyjnej. Militão jest obecnie drugim graczem Realu pod kątem liczby rozegranych minut i na ten moment wyprzedza go tylko Thibaut Courtois. 23-latek wystąpił od marca w 36 meczach i jest to ogromna różnica względem poprzednich 18 miesięcy, podczas których rozegrał tylko 25 spotkań.  

Brazylijczyk nie robił sobie nic z krytyki i dlatego obecnie jest jednym z najlepszych obrońców w Europie. Co prawda przez swój mało medialny charakter piłkarz nie dostał jeszcze żadnego indywidualnego wyróżnienia w najbardziej popularnych plebiscytach, ale Królewscy wiedzą, że mają w drużynie gracza na najbliższe lata. W klubie panuje przekonanie, że jeśli Florentino Pérez wystawiłby Militão na sprzedaż, mógłby za niego otrzymać nawet 100 milionów euro. Są to oczywiście zwykłe stwierdzenia, ponieważ wszyscy w Madrycie zdają sobie sprawę, że stoper nie jest na sprzedaż.

Osoby z otoczenia Brazylijczyka mówią, że zawodnik w całości poświęca swoje życie piłce nożnej. Éder dba o odpowiednie odżywianie oraz regenerację, a wszystko po to, aby każdego dnia stawać się jeszcze lepszym. Militão chce odnieść sukces w Realu Madryt i na każdym treningu stara się dawać z siebie 100%, a przykładem dla niego jest w tej kwestii Casemiro. To właśnie ta dwójka chce walczyć ze stereotypowymi wyobrażeniami na temat Brazylijczyków i zarówno jeden, jak i drugi traktują każdy trening tak, jakby był to kolejny mecz.

Obecna umowa Édera Militão wygasa latem 2025 roku, jednak fantastyczna forma obrońcy sprawiła, że działacze chcą zaproponować mu przedłużenie kontraktu do 2027 roku, co będzie wiązało się również z wyższymi zarobkami. Dodatkowo Real chce zabezpieczyć się przed działaniami ze strony klubów-państw i zapisać w umowie 23-letniego Brazylijczyka klauzulę w wysokości miliarda euro.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!