Hiszpania pokonuje Szwecję i awansuje na mundial
Reprezentacja Hiszpanii wygrała ze Szwecją 1:0 i po raz dwunasty z rzędu zagra na mundialu. Jedyne trafienie w Sewilli zaliczył Álvaro Morata.
Fot. Getty Images
La Roja dołączyła do Belgii, Chorwacji, Danii, Francji i Niemiec, które wcześniej zapewniły sobie udział na mundialu. Dziś podopieczni Luisa Enrique pokonali u siebie Szwecję 1:0.
Luis Enrique przeprowadził dziś aż sześć zmian względem czwartkowej potyczki z Grecją. W jedenastce znaleźli się między innymi César Azpilicueta, Pau Torres, Jordi Alba, Sergio Busquets, Carlos Soler i Dani Olmo. Obecność tego pierwszego oznaczała, że spotkanie z ławki rezerwowych oglądał Dani Carvajal. W czwartek obrońca Królewskich rozegrał cały mecz i dobrze się spisał. Na dziś selekcjoner miał jednak inny plan.
Hiszpanom do bezpośredniego awansu wystarczał remis, ale oczywiście łatwo było przewidzieć, że to oni będą mieli inicjatywę. Dobrym prognostykiem był niezły strzał Pablo Sarabii zza pola karnego, ale to uderzenie z 9. minuty było właściwie jedyną szansą gospodarzy w pierwszej połowie. Szwedzi próbowali za to swoich sił przede wszystkim w kontrataku i choć oddali tylko dwa strzały, oba mogły skończyć się golami. Próby Emila Forsberga były jednak nieskuteczny i piłka dwukrotnie przeleciała minimalnie obok bramki Unaia Simóna. W pierwszych 45 minutach kibice w Sewilli nie zobaczyli ani jednego celnego strzału.
W drugiej połowie Hiszpania nie zmieniła swojego stylu gry, co – mimo korzystnego rezultatu – mogło rozczarowywać, zwłaszcza że bliżej strzelenia gola ponownie byli goście. Forsberg ponownie się jednak pomylił. Szwecja musiała jednak w końcu się odkryć, ponieważ remis nic jej nie dawał. Hiszpanie wykorzystali to dzięki Daniemu Olmo i Álvaro Moracie. Zawodnik Lipska uderzył zza pola karnego, bramkarz sparował piłkę na poprzeczkę, ale były napastnik Realu nie pomylił się i z bliska pokonał Olsena.
Podopieczni Luisa Enrique nie mają za sobą wielkiego meczu, ale cel został zrealizowany. Można tylko się zastanawiać, jak wyglądałby ten mecz, gdyby Szwecja kilka dni temu nie skompromitowała się w Gruzji. Najważniejszym meczem tych eliminacji wcale nie była bezpośrednia potyczka między tymi zespołami, lecz właśnie czwartkowe spotkanie w Tibilisi.
Hiszpania – Szwecja 1:0 (0:0)
1:0 Morata 86'
Hiszpania: Simón; Azpilicueta, Laporte, P. Torres, Alba; Gavi (73' Brais Méndez), Busquets, Soler (73' Merino); Sarabia (60' Morata), De Tomás (60' Rodrigo), Olmo (90' Rodri).
Szwecja: Olsen; Krafth (85' Olsson), Nilsson, Lindelöf, Augustinsson; Kulusevski (64' Quaison), Ekdal, K. Olsson, Forsberg (64' Svanberg); Isak (73' Ibrahimović), Claesson.
Grupa B | ||||
Lp. | Drużyna | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | Hiszpania | 8 | 15:5 | 19 |
2. | Szwecja | 8 | 12:6 | 15 |
3. | Grecja | 8 | 8:8 | 10 |
4. | Gruzja | 8 | 6:12 | 7 |
5. | Kosowo | 8 | 5:15 | 5 |
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze