Serbia jedzie na mundial, Portugalia w barażach!

Rywalizacja w grupie A dobiegła końca. Niespodziewanie pierwsze miejsce w grupie i bilet na mistrzostwa świata przypadł Serbii. Portugalia niemal na własne życzenie wypuściła z rąk pozycję lidera i skazała się na baraże. Luka Jović rozpoczynał mecz na ławce i pojawił się na boisku dopiero w samej końcówce. Niewiele zdążył zrobić w tak krótkim czasie. Bohaterami tego spotkania zostali natomiast Tadić oraz Mitrović.

Mecz rozpoczął się idealnie dla Portugalii, która objęła prowadzenie już w 2. minucie. Fatalny błąd popełnił Gudelj, który nie spodziewał się ataku ze strony Bernardo Silvy i stracił piłkę tuż przed własnym polem karnym. Futbolówka szybko trafiła do Renato Sanchesa i było 1:0. Serbowie rzucili się do odrabiania strat i zdołali zepchnąć Portugalię do defensywy. W 12. minucie Vlahović był bliski szczęścia, ale po jego strzale piłka wylądowała na słupku. Chwilę później gospodarze mieli rzut wolny z dobrej pozycji. Cristiano Ronaldo posłał jednak futbolówkę nad poprzeczką.

Serbowie nie rezygnowali z ataków i byli w stanie utrzymywać się przy piłce dłużej od Portugalczyków. W końcu w 33. minucie doprowadzili do wyrównania. Tadić oddał strzał z okolic linii pola karnego, po drodze piłka odbiła się od Danilo, myląc Patrício. Końcówka pierwszej połowy należała do Portugalii. Kilka razy jej zawodnicy znaleźli się z piłką w polu karnym Serbów, ale najgroźniejszy strzał Moutinho został zablokowany.

Stojković, selekcjoner Serbii, już w przerwie zdecydował się wzmocnić siłę ataki i na murawie zamiast Gudelja zameldował się Mitrović. Pierwsza dobra akcja drugiej połowy należała jednak do Portugalii. Renato Sanches pognał z piłką w pole karne, lecz zachował się zbyt samolubnie. Próbował strzelać i został zablokowany, a mógł podać do lepiej ustawionego Ronaldo. Gospodarze mieli inicjatywę, jednak cały czas musieli mieć świadomość, że Serbii wystarczy jeden gol, by zmienić sytuację w grupie.

W 77. minucie znakomitą szansę miał Vlahović. Niepilnowany otrzymał piłkę w polu karnym rywali i od razu zdecydował się na strzał. Na jego linii znalazł się Danilo, co uratowało Patrício. Po kilku minutach to Mitrović łapał się za głowę, kiedy jego uderzenie minimalnie minęło portugalską bramkę. Tuż przed końcem podstawowego czasu gry na murawie pojawił się Luka Jović. Chwilę później Serbowie cieszyli się z prowadzenia. Tadić dośrodkował, a w polu karnym pozostawiony bez opieki Mitrović strzałem głową zaskoczył Patrício. To był gol na wagę awansu na mistrzostwa świata, bo Portugalia nie zdołała odpowiedzieć i będzie musieć się przebijać przez baraże.

Portugalia – Serbia 1:2 (1:1)
1:0 Renato Sanches 2’ (asysta: Bernardo Silva)
1:1 Tadić 33’ (asysta: Lukić)
1:2 Mitrović 90’ (asysta: Tadić)

Portugalia: Patrício, Mendes, Rúben Dias, Fonte, Cancelo, Moutinho (Palhinha 64’), Danilo (André Silva 92’), Renato Sanches (Neves 84’), Bernardo Silva (Bruno Fernandes 64’), Jota (João Félix 83’), Ronaldo.

Serbia: Rajković, Živković (Radonjić 69’), Milenković, Veljković (Spajić 65’), Pavlović, Kostić (Jović 89’), Lukić, Gudelj (Mitrović 46’), Milinković-Savić, Tadić, Vlahović.