Francja pieczętuje awans, dublet Benzemy
W przedostatnim meczu eliminacji do Mistrzostw Świata w Katarze Francja pokonała Kazachstan 8:0 i zapewniła sobie awans na turniej finałowy. Dwa gole strzelił Karim Benzema, a Kylian Mbappé zdobył aż cztery bramki.
Fot. własne
Reprezentacja Francji potrzebowała dziś zwycięstwa, by cieszyć się z awansu do turnieju finałowego i nie oglądać się za siebie. Didier Deschamps poważnie potraktował Kazachstan, najsłabszy zespół tej grupy, a jego podopieczni świetnie się spisali i zrobili swoje.
Już przed upływem kwadransa Trójkolorowi nie tylko wyszli na prowadzenie, ale i zdążyli powiększyć przewagę. Wszystko dzięki golom Kyliana Mbappé, który w 32. minucie dołożył trzecie trafienie i skompletował hat-tricka. Przy pierwszym golu 22-latka udział miał Karim Benzema, który oczywiście znalazł się w wyjściowej jedenastce. Napastnik Realu Madryt podał na lewo do wbiegającego Theo Hernándeza, ten odegrał do Mbappé, który bez problemów otworzył wynik meczu.
Ogromny udział przy kolejnych dwóch trafieniach miał Kingsley Coman, który teoretycznie pełnił rolę wahadłowego. W rzeczywistości był jednak mocno skupiony na ofensywie, często szukał pojedynków z rywalami, a dwa jego dogrania w pole karne zakończyły się trafieniami Mbappé. Do przerwy Francuzi schodzili z trzybramkowym prowadzeniem i żadna strona nie powinna mieć pretensji do losu. Taki rezultat był w pełni zasłużony.
O ile bezapelacyjnym bohaterem pierwszej połowy był Mbappé, o tyle w drugiej tę pałeczkę przejmował Benzema. Najpierw wykończył akcję braci Hernández, a później po doskonałym rozegraniu piłki z Mbappé skierował piłkę do pustej bramki. W 71. minucie Deschamps zdjął Benzemę z boiska. Na tym strzelanie jednak się nie zakończyło. Gole strzelili też Adrien Rabiot i Antoine Griezmann (z rzutu karnego po faulu na nim), a także Mbappé, dla którego było to czwarte trafienie.
Trójkolorowi rozegrali bardzo dobry mecz na tle słabego przeciwnika. Błyszczeli nie tylko napastnicy, a na pochwały zasługują przede wszystkim wahadłowi – Theo Hernández i Kingsley Coman. Atakujący świetnie potrafili skorzystać z ich podań i imponowali skutecznością. W jednym meczu Francja strzeliła tyle goli co w sześciu poprzednich meczach łącznie.
Francja – Kazachstan 8:0 (3:0)
1:0 Mbappé 6' (asysta: T. Hernández)
2:0 Mbappé 12' (asysta: Coman)
3:0 Mbappé 32' (asysta: Coman)
4:0 Benzema 55' (asysta: T. Hernández)
5:0 Benzema 59' (asysta: Mbappé)
6:0 Rabiot 75' (asysta: Griezmann)
7:0 Griezmann 84' (rzut karny)
8:0 Mbappé 87' (asysta: Diaby)
Francja: Lloris; Koundé, Upamecano, L. Hernández (79' Lenglet); Coman (79' Pavard), Rabiot, Kanté (72' Tchouaméni), T. Hernández; Griezmann; Mbappé (89' Ben Yedder), Benzema (72' Diaby).
Kazachstan: Pokatilov; Bystrov (86' Kairov), Erlanov, Marochkin, Alip, Taykenov; Tapalov (68' Baytana), Kuat, Zharynbetov; Omirtayev (60' Vasiljev), Aimbetov (60' Zhaksylykov).
Grupa D | ||||
Lp. | Drużyna | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | Francja | 7 | 16:3 | 15 |
2. | Finlandia | 7 | 10:8 | 11 |
3. | Ukraina | 7 | 9:8 | 9 |
4. | Bośnia i Hercegowina | 7 | 9:10 | 7 |
5. | Kazachstan | 8 | 5:20 | 3 |
Ostatnie mecze w grupie D:
16 listopada, 20:45 – Bośnia i Hercegowina vs Ukraina
16 listopada, 20:45 – Finlandia vs Francja
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze