Dwunastu madridistas powołanych do reprezentacji

Większość graczy Los Blancos powalczy o udział na Mistrzostwach Świata w 2022 roku. Wyjątkiem będzie Eduardo Camavinga, który zagra w barwach młodzieżowej reprezentacji Francji.

Reprezentacja Serbii, do której powołanie otrzymał Luka Jović, zagra najpierw towarzysko z Katarem. To będzie jednak jedynie rozgrzewka przed wielkim wyzwaniem, jakie czeka jego zespół w niedzielę. W jednym z najlepiej zapowiadających się meczów Serbia zmierzy się z Portugalią. Jeżeli je wygra, awansuje na Mistrzostwa Świata w Katarze.

W reprezentacji Hiszpanii Królewscy znów mają swojego przedstawiciela. Luis Enrique powołał Daniego Carvajala, który może otrzymać szansę występu z Grecją lub Szwecją. W kadrze znalazło się też miejsce dla Brahima, który jest wypożyczony z Realu do Milanu.

Chorwacja może liczyć na swojego kapitana, Lukę Modricia. Wiara w awans w zespole Zlatko Dalicia nadal jest duża, ponieważ jeśli Vatreni wygrają mecze z Maltą i Rosją, pojedzie na Mistrzostwa Świata.

Młodzieżowa reprezentacja Francji z Eduardo Camavingą na czele zmierzy się z rówieśnikami z Armenii i Macedonii Północnej. Trójkolorowi mogą na razie być spokojni, ponieważ po czterech z dziesięciu spotkań prowadzą w grupie i mają na koncie 10 punktów.

Choć matematyka i sport pozostają bezlitosne i nadal nie można ze stuprocentową pewnością powiedzieć, że Brazylia zagra w Katarze, trudno wyobrazić sobie inny scenariusz. Canarinhos z trzema zawodnikami Królewskich w składzie zmierzą się z Kolumbią i Argentyną. Obecnie mają aż sześć punktów przewagi nad Albicelestes, a ich przewaga nad piątym miejscem wynosi aż 15 punktów.

Austria już na pewno nie wejdzie do Mistrzostw Świata przez standardową ścieżkę. Jako jedna z dwóch najlepszych drużyn wśród zwycięzców grup Ligi Narodów może jednak znaleźć się w barażach. Najbliższe dwa spotkania David Alaba i spółka mogą więc potraktować bardziej przez pryzmat przygotowania się do play-offów.

Karim Benzema oczywiście znalazł uznanie w oczach selekcjonera, który liczy na niego w starciach z Kazachstanem i Finlandią. Francja nadal jest faworytem grupy i jeśli wygra w Paryżu swoje pierwsze spotkanie, zapewni sobie awans na Mistrzostwa Świata.

Walia nadal walczy o awans w swojej grupie, jednak dogonienie Belgii wygląda na hurraoptymistyczny scenariusz. Gareth Bale i spółka mają jednak nadzieję na wyprzedzenie Czech, które zajmują barażowe miejsce. Nawet jeśli powinie im się noga, wiele wskazuje na to, że trafią do baraży dzięki wygraniu swojej grupy Ligi Narodów, tak jak Austriacy.

Jedną nogą Belgia jest już w Katarze, ale musi postawić kropkę nad i w najbliższych potyczkach. Najpierw zmierzy się z Estonią, a później z Walią. Jeden punkt lub brak zwycięstwa Walii z Białorusią będzie oznaczać bezpośredni awans Czerwonych Diabłów. W kadrze nie zabrakło Thibaut Courtois i Edena Hazarda.