Panie wskazały drogę
Piłkarki Realu Madryt wygrały dziś z Rayo Vallecano i odbiły się od dna ligowej tabeli, w której zajmują obecnie 10. miejsce. Jedyną bramkę w meczu zdobyła Esther González.
Fot. Getty Images
Forma strzelecka Esther sprawia, że Real Madryt wraca do życia. Andaluzyjska napastniczka, której bramek bardzo brakowało w początkowej fazie sezonu ligowego, zaczęła w końcu trafiać do siatki. Dzisiaj rozstrzygnęła derby na korzyść Las Blancas. Jej gol dał Realowi Madryt trzy punkty w meczu z Rayo Vallecano. Piłkarki Aznara wygrały dwa mecze z rzędu i utrzymują się poza strefą spadkową, podczas gdy ich rywalki ze stolicy Hiszpanii osunęły się w dół tabeli.
Mecz rozpoczął się od bezkofeinowej gry. Piłka była wymieniana przez obie drużyny bez żadnej intensywności, przechodząc przez środek boiska w spokojny sposób. Z Rayo dobrze ustawionym z tyłu, Real Madryt miał trudności ze stworzeniem zagrożenia w polu karnym Patricii Larqué, która i tak obroniła parę strzałów w pierwszej połowie. Atak gospodyń skupił się na lewej flance, gdzie Olga Carmona miała sporo gazu w butach. Jednak jej szybkość nie wystarczyła, aby umieścić piłkę w siatce przed przerwą. Obie drużyny schodziły więc do szatni przy wyniku 0:0.
Po zmianie stron Królewskie zaczęły zyskiwać przewagę w posiadaniu piłki i generowały więcej szans. W drugiej części był to mecz z tempem, ale bez bramek. Rayo nie zmieniło swojego nastawienia po wznowieniu gry. Nawet po trafieniu Esther, która miała już szansę w pierwszej połowie, i która nie zatrzymała się, dopóki nie posłała piłki do siatki. Wcześniej trafiła choćby w poprzeczkę, ale w końcu znalazła nagrodę za swój upór. I zrobiła to dzięki świetnej asyście Nahikari.
Gol padł po bardzo dobrym zagraniu obu napastniczek. Najpierw Esther odzyskała przytomność i walczyła o piłkę, która padła łupem Nahikari. Ta nie zdecydowała się na strzał i wystawiła piłkę koleżance z drużyny, a ta świetnym strzałem pokonała bramkarkę z Vallecas. Ten gol dał Realowi Madryt motywację do dalszej walki z Rayo, które czekało na swoją szansę, ale ta nie nadeszła.
Poza Esther i Nahikari na boisku błyszczały również Zornoza i Møller, a i ich gra pomogła Las Blancas odnieść drugie z rzędu zwycięstwo w La Lidze, gdzie brakuje im siedmiu punktów do strefy Ligi Mistrzów. Europejskie kwalifikacje są bardzo skomplikowane, ale Real Madryt wie, że nadzieja jest ostatnią rzeczą, którą można stracić. Do końca ligowego sezonu pozostało jeszcze wiele spotkań.
Real Madryt – Rayo Vallecano 1:0 (0:0)
1:0 Esther 53'
Real Madryt: Misa; Robles, Ivana, Rocío Gálvez, Claudia Florentino, Olga (81' Lucía); Zornoza, Maite Oroz (74' Teresa); Esther, Nahikari (81' Athenea) i Møller (81' Lorena).
Rayo Vallecano: Larqué; Bores, Andújar, Ballesté, Camila Saéz; Iris (61' Sancho), Pilar García, Paula Fernández, Isadora (74' Yoko); Leles (74' Aedo); Millene (63' Bulatović).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze