Awans na drugie miejsce
Koszykarze wygrali na wyjeździe z Zenitem i w tabeli znaleźli się tuż za plecami liderującej Barcelony. Teraz madrytczyków czeka starcie z Uniksem.
Fot. Getty Images
Real Madryt osiągnął swój cel na 6. kolejkę Euroligi. Królewscy pokonali na wyjeździe Zenit i awansowali dzięki temu na drugie miejsce w tabeli, wyprzedzając Olimpię Mediolan. Mecz był bardzo nierówny w wykonaniu madrytczyków. Pierwsza i druga kwarta różniły się niemal wszystkim. Na szczęście w drugiej połowie udało się wszystko doprowadzić do równowagi i odnieść cenne zwycięstwo. Jeden z lepszych występów w barwach Blancos zaliczył Thomas Heurtel, który do 15 punktów dołożył 6 asyst i 2 przechwyty.
W pierwszej kwarcie Real Madryt postawił na akcje pod kosz, ograniczając liczbę rzutów z dystansu. Okazało się, że to była trafna decyzja, bo pod koszem świetnie radzili sobie Tavares z Yabusele. Dobrze w spotkanie wszedł też Heurtel, który uzbierał 7 punktów w pierwszej części. Zenit natomiast miał pewne problemy ze skutecznością i, co ważniejsze, notował liczne straty. Stąd różnica w wyniku na korzyść Królewskich (13:22).
Po krótkiej przerwie na parkiet wróciły zupełnie inne drużyny. Zenit poprawił się pod każdym względem. Gospodarze przeważali pod koszem, dobrze organizowali się w obronie i skutecznie atakowali. Real Madryt natomiast zaczął gubić piłki i opierał się niemal wyłącznie na rzutach za trzy punkty. Na szczęście wpadały one do kosza i mimo dużej różnicy w drugiej kwarcie, w połowie spotkania prowadzenie Zenita było minimalne (40:39).
Po zmianie stron Real Madryt wrócił do tego, co wychodziło w pierwszej kwarcie, czyli do akcji podkoszowych. Na szczęście udało się wyeliminować straty i ponownie gra zaczęła się kleić madrytczykom. Zenit nawiązywał rywalizację dzięki dobrej postawie Loyda czy Barona, ale w pewnym momencie Rosjanie złapali zadyszkę. Królewscy to wykorzystali i to oni nieznacznie prowadzili przed decydującą częścią (57:59).
Czwartą kwartę Real Madryt zaczął od serii 14:4. W tym fragmencie na parkiecie błyszczał Causeur. Jednak nawet dwucyfrowa przewaga na niecałe 3 minuty przed końcem nie zniechęciła gospodarzy, którzy walczyli jeszcze o powrót do meczu. Udało im się zmniejszyć stratę o połowę, jednak zabrakło im czasu na skuteczną pogoń za Blancos. Real Madryt odniósł ważne zwycięstwo i wskoczył na drugie miejsce w tabeli.
68 – Zenit Petersburg (13+27+17+11): Loyd (11), Ponitka (10), Frankamp (4), Mickey (9), Gudaitis (6), Karasiow (0), Kułagin (0), Baron (14), Kuzminskas (2), Zubkow (6), Poythress (6).
75 – Real Madryt (22+17+20+16): Causeur (13), Heurtel (15), Hanga (2), Tavares (14), Yabusele (11), Rudy (0), Abalde (9), Alocén (5), Poirier (4), Llull (2), Ndiaye (0).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze