Obrona napędziła atak

Boczni obrońcy to zawodnicy, którzy najbardziej cierpią w systemie Carlo Ancelottiego. Wymaga od nich bardzo dobrego ataku i lepszej obrony, dwóch rzeczy, które są z natury rzeczy niemożliwe, gdy tracimy piłkę, a przeciwnik rozpoczyna natychmiastowy kontratak, ponieważ po prostu nie mogą się podnieść i wrócić w ciągu trzech sekund. To oni wykonują najtrudniejsze z dotychczasowych zadań. Dwaj obrońcy Realu Madryt, boczny i stoper, swoimi golami rozstrzygnęli tak skomplikowany mecz, jakim był Klasyk na Camp Nou. David Alaba i Lucas Vázquez zdobyli zwycięskie bramki.

Austriak odważył się pójść na całość i zdobyć wspaniałą bramkę w akcji, którą sam rozpoczął od przejęcia piłki pod własnym polem karnym i zakończył strzałem lewą nogą ze skraju pola Barcelony, a Ter Stegen nie mógł nawet dotknąć futbolówki. Był to pierwszy gol Alaby w barwach Realu Madryt, w najważniejszym meczu.

W tym samym duchu wyjątkowym faktem jest to, że przy wyniku 0:1 i w końcowych momentach meczu, to Lucas Vázquez, prawy obrońca, ruszył w głąb pola, aby zdobyć drugą bramkę dla gości, po strzale Asensio, który zastąpił Viníciusa. Była to jego pierwsza bramka w tym sezonie.

„Gole strzelało dwóch obrońców, to oznacza, że chcieliśmy atakować, robiliśmy to bardzo dobrze”, powiedział trener madrytczyków. Włoch ponownie zdecydował się na Lucasa Vázqueza, skrzydłowego przerobionego na obrońcę, ponieważ szukał tendencji do atakowania na flankach. Nie zagrał tchórzliwego meczu na Camp Nou, wręcz przeciwnie, chciał pojedynku w poszukiwaniu bramek i udało mu się. Było to jego pierwsze zwycięstwo jako trenera na boisku Barcelony.

Dobrze dobrane rajdy Alaby były kryte z tyłu przez Casemiro. Éder Militão krył atakującego Lucasa Vázqueza, który był bardziej ryzykowny ze względu na swoją powtarzalność ruchów. Najłatwiej byłoby wystawić Nacho, ubezpieczenie na życie jako obrońcę, ale Carletto zdecydował się na skrzydłowego i wyszło mu to bardzo dobrze.