Advertisement
Menu
/ abc.es

Yabusele nowym ulubieńcem publiczności

Guerschon Yabusele trafił do Realu Madryt i szybko potwierdził, że to był bardzo udany transfer. Dobrą postawą i efektowną grą szybko zaskarbił sobie sympatię madridistas.

Foto: Yabusele nowym ulubieńcem publiczności
Fot. Getty Images

Poprzedni sezon w sekcji koszykarskiej nie spełnił oczekiwań. Z tego powodu latem pracy nad budową kadry było znacznie więcej niż zazwyczaj. Trzeba było odświeżyć drużynę, żeby odzyskać radość. Kandydatów było wielu. Jednak jeden zawodnik szczególnie przyciągał uwagę dyrekcji sportowej. Chodziło o Guerschona Yabusele. Przed pięcioma laty ten gracz aspirował do odniesienia wielkiego sukcesu w NBA, ale odszedł tam zbyt wcześnie i to zamroziło jego karierę.

Kilka razy zmieniał klub w Stanach Zjednoczonych i Chinach. W 2020 roku Tony Parker przekonał Guerschona do powrotu do Europy. W lutym zawodnik wzmocnił ASVEL. Tam znów zaczął prezentować bardzo dobry poziom i przed tym sezonem trafił do Realu Madryt. Jego nazwisko nie było najgłośniejsze na rynku, lecz dla Królewskich było to kluczowe wzmocnienie. „Można odnieść wrażenie, że gra z nami od długiego czasu. Podejmuje dobre decyzje, szybko się zaadaptował… Jestem bardzo zadowolony. To był trafiony transfer”, powiedział szczęśliwy Pablo Laso podczas Superpucharu, który powędrował w ręce Realu Madryt.

Superpuchar otwierał sezon, a później w Lidze Endesa i Eurolidze Yabusele potwierdzał swoje umiejętności. Królewscy wygrali siedem kolejnych spotkań i dopiero potknęli się w wyjazdowym starciu z Olympiakosem. Guerschon jest zawodnikiem, z którego Pablo Laso najczęściej korzysta. To zaufanie znajduje odzwierciedlenie na parkiecie. Francuz zdobywa średnio 13 punktów i notuje 5 zbiórek, grając średnio 26 minut na mecz.

W krótkim czasie Yabusele stał się jednym z ulubieńców publiczności. Wyróżnia się warunkami fizycznymi i spektakularną grą. To wyróżniało go już wtedy, gdy był nastolatkiem. Jako dziecko Guerschon trenował bardziej piłkę nożną i boks. Jego ojciec był profesjonalnym bokserem w Kongo i wpoił synowi zamiłowanie do tego sportu. Właśnie tak Yabusele zaczynał swoją przygodę w sporcie, ale w wieku 13 lat przerzucił się ostatecznie na koszykówkę.

Od tamtego momentu koszykówka stała się jego jedyną obsesją. W jego grze było widać ślady trenowania boksu. Kiedy trafił do NBA w wieku 21 lat, zyskał pseudonim „tańczący niedźwiedź” ze względu na swoją sylwetkę i grę nogami. „To naturalna siła. Nigdy nie widziałem kogoś o jego rozmiarach – 201 centymetrów wzrostu i 123 kilogramy – poruszającego się z taką łatwością”, przyznał Jaylen Brown, który również został wybrany przez Boston w Drafcie w 2016 roku.

W Stanach Zjednoczonych, gdzie Guerschon zrobił dobre wrażenie, był porównywany do Draymonda Greena ze względu na umiejętności gry z piłką w rękach. Dzięki jego sile i inteligencji Real Madryt znów odnalazł równowagę „Ogólnie rzecz biorąc, prezentujemy pozytywną solidność w grze. Musimy dalej podążać tą drogą, zachowując konkurencyjność i ze świadomością, że wkraczamy w terminarz wypełniony bardzo wymagającymi meczami”, mówił Pablo Laso przed wylotem do Aten. Bezpośrednio ze stolicy Grecji Królewscy udali się do Walencji, ponieważ w niedzielny wieczór rozegrają tam ligowe spotkanie.

Już przed startem sezonu wydawało się, że Yabusele może odejść do NBA. Real Madryt zdołał jednak go przekonać do pozostania w Europie. Jednak dobra gra Francuza może ponownie przyciągnąć zainteresowanie klubów zza oceanu. Problemem jest też kontrakt Guerschona, który nie zawiera żadnej klauzuli dotyczącej NBA. Być może taki był warunek zawodnika podczas negocjacji z Królewskimi.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!