8. kolejka: Real liderem przed przerwą na kadry

Po wczorajszym zwycięstwie Atlético nad Barceloną przyszedł czas na niedzielne granie wramach 8. kolejki Primera División, które było z całą pewnością ogromnym rozczarowaniem dla kibiców Realu Madryt. Najpierw na boisko wybiegli piłkarze Elche oraz Celty i beniaminek La Ligi pokazał, że trzeba się z nim liczyć, pokonując Galisyjczyków 1:0. Następnie przyszedł czas właśnie na wyjazdowy mecz Królewskich z Espanyolem. Najlepszym podsumowaniem tych zawodów będzie to, co powiedział na konferencji Carlo Ancelotti – drużyna po prostu nie funkcjonowała. Włoch pomylił się z wyborem jedenastki, a Espanyol był bezlitosny i wygrał 2:1, choć w końcówce Real Madryt jeszcze starał się wywalczyć choćby punkt.

Następnie Villarreal dość spokojnie ograł Real Betis, za którym dobry okres, ale jednak niewystarczający na podopiecznych Unaia Emery'ego. Pomimo słabego początku sezonu Żółtej Łodzi Podwodnej, jeśli wygrają oni zaległe spotkanie z Deportivo Alavés, znajdą się tuż za podium. Równocześnie z Getafe mierzył się Real Sociedad, który w przypadku zwycięstwa mógł nawet zostać liderem ligi przed przerwą reprezentacyjną. Los Azulones jednak wywalczyli sobie na boisku pierwsze punkty w tym sezonie, a właściwie punkt, i Baskowie muszą mocarstwowe plany odłożyć co najmniej na następną kolejkę. Niedzielę zamknęły nam zespoły Granady i Sevilli, a ten mecz również potoczył się na korzyść Realu Madryt. Podopieczni Roberta Moreno pokonali wyżej notowanych rywali, którzy także mogli doskoczyć do Królewskich. Karim Benzema i spółka pozostają więc liderami ligi przez co najmniej następne dwa tygodnie, ale margines błędu się znacznie skurczył, a właściwie zniknął.

Najważniejsze mecze 9. kolejki Primera División:
Niedziela, 17 października, 16:15 – Celta Vigo vs Sevilla FC
Niedziela, 17 października, 21:00 – FC Barcelona vs Valencia CF