Pierwszy kryzys
Po zaliczeniu 6 zwycięstw i remisu w pierwszych siedmiu meczach Real Madryt wpadł w pierwszy kryzys. W ostatnich trzech meczach zespół zaliczył dwie porażki i remis.
Fot. Getty Images
W Madrycie słychać alarm, który wybrzmiał po 8 złych dniach ekipy. Królewscy do tego okresu podchodzili po rozbiciu Mallorki, ale wychodzą z niego bez zwycięstwa i z wieloma problemami. MARCA stwierdza wprost: Carlo Ancelotti dobrze wie, że to już kryzys. Włoch ma jeszcze spory kredyt zaufania, ale w trakcie przerwy reprezentacyjnej musi znaleźć rozwiązania, bo po niej nadejdą ważny mecz z Szachtarem w Lidze Mistrzów i ligowy Klasyk.
Kłopoty dotyczą praktycznie każdej formacji. Sheriff i Espanyol z łatwością nie tylko zdobywali bramki, ale tworzyli sobie też inne groźne sytuacje po kontrach. Druga linia nie prezentuje świeżości ani w powrotach bez piłki ani w grze do przodu. Z kolei w ataku znowu liczbowo wszystko ciągnie sam Karim Benzema. Ancelotti szukał rozwiązań w tych dniach różnymi wyborami personalnymi i taktycznymi, ale starcie w Barcelonie pokazało, że tylko bardziej rozstroił ekipę.
Wątpliwości pogłębiają szczególnie wybory defensywne, gdzie po zapewnianiu, że David Alaba pozostaje stoperem, nagle w meczu z Espanyolem Austriak wrócił na lewą flankę. Jego miejsce na środku defensywy zajął Nacho, który był głównym winnym utraty jednego z goli, a na ławce pozostał Miguel. Z jedenastki względem meczu z Sheriffem wypadł też Eden Hazard, który oddał miejsce pomocnikowi w systemie 4-4-2. To wszystko złożyło się na chaos i brak jakiejkolwiek organizacji w grze zespołu.
Ostatecznie Królewscy pozostali liderami La Ligi, a w Lidze Mistrzów ciągle zależą od siebie nawet w kontekście awansu z pierwszego miejsca. Można wskazywać, że zgubili już 7 punktów w lidze i 3 w Europie, ale problemem są przede wszystkim złe odczucia i coraz słabsza gra zespołu w ostatnim tygodniu. Reakcja trenera i graczy przyjdzie jednak dopiero za ponad dwa tygodnie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze