Utrzymać dobrą passę
W 4. kolejce Ligi Endesa Real Madryt zmierzy się z Tenerife. Niecały miesiąc temu te zespoły zmierzyły się ze sobą w Superpucharze i wtedy górą byli madrtyczycy.
Fot. Getty Images
Po imponującej wygranej z Efesem na inaugurację Euroligi koszykarze wracają na ligowe parkiety. Do Madrytu przyjeżdża dzisiaj ekipa Tenerife. Sezon dopiero znajduje się w początkowej fazie, ale oba zespoły zdążyły się już ze sobą spotkać. 11 września w Superpucharze Endesa Królewscy pokonali Kanaryjczyków występujących w roli gospodarzy 72:70. Tamto spotkanie pokazało, że trzeba uważać na Tenerife, które prowadziło przez większą część rywalizacji. Blancos wzięli się do pracy w ostatniej kwarcie i wtedy zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Po porażce w półfinale Superpucharu Kanaryjczycy zaliczyli wpadkę na inaugurację Ligi Endesa. Wysoko przegrali na wyjeździe z Breoganem. Jednak zdołali szybko się pozbierać i w kolejnych spotkaniach prezentowali się lepiej, pokonując Unicaję i Bilbao. Niemal we wszystkich pojedynkach najlepszym graczem Tenerife był Szermadini. Gruzin w starciu z Realem Madryt we wrześniu zdobył aż 21 punktów. Tym razem go zabraknie z powodu kontuzji, co jest dużą stratą dla Tenerife. Oczywiście to nie jest jedyny groźny zawodnik Wyspiarzy. Fitipaldo, Huertas czy Salin też potrafią odegrać kluczową rolę w meczu.
Królewscy początek sezonu mają wymarzony. Zdobyli pierwsze trofeum i zanotowali sześć zwycięstw z rzędu we wszystkich rozgrywkach. Coraz lepiej prezentuje się współpraca drużyny z zawodnikami sprowadzonymi latem. Do tego niedługo do gry zaczną wracać Thompkins i Randolph. Pablo Laso dysponuje silną kadrą, a w ostatnich meczach miał okazję, by mocno rotować składem. Nawet w starciu z Efesem przewaga była na tyle bezpieczna, że można było myśleć o oszczędzaniu sił. Spotkanie z Tenerife będzie wymagające, a później Królewskich czekają wyjazdy do Pireusu i Walencji.
Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 18:30. Transmisję na żywo prawdopodobnie będzie można zobaczyć na Sportklubie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze