Panie znowu przegrywają
Piłkarki Realu Madryt notują fatalny początek ligowego sezonu i dziś przegrały na wyjeździe z Athletikiem.
Fot. własne
Nikt nie spodziewał się, że piłkarki Realu Madryt, które grają w tym sezonie w Lidze Mistrzyń, w tak fatalny sposób będą sobie radzić na ligowym podwórku. Dzisiaj Las Blancas mierzyły się na wyjeździe z Athletikiem i poniosły kolejną porażkę, która spycha je w odmęty tabeli i coraz bardziej komplikuje sytuację. Już w październiku wydaje się, że walka o pierwsze miejsca w Primera División może okazać się misją niemożliwą.
Pierwszą bramkę w spotkaniu zdobyła Ainize Barea, znana jako Peke. Atakująca w 64. minucie bez trudu przedarła się w pole karne Królewskich, mijając Correderę i stanęła oko w oko z Misą, którą pokonała strzałem w długi róg. Przed końcem spotkania Baskijki udokumentowały swoją przewagę i podniosły wynik meczu za sprawą Ane Azkony.
Las Blancas zajmują obecnie przedostatnie miejsce w ligowej tabeli i wyprzedzają tylko Rayo Vallecano, które również ma jeden punkt. W pięciu spotkaniach piłkarki Realu poniosły cztery porażki i zanotowały jeden remis. Kolejny mecz czeka je w przyszłą niedzielę, a ich rywalkami będą zawodniczki Eibaru.
Athletic Club – Real Madryt 2:0 (0:0)
1:0 Peke 64'
2:0 Azkona 86'
Athletic Club: Quiñones; Moraza, Garazi, Naroa (80’ Eunate), Valdezate; Unzué (92’ Cerro), Corres (46' Nekane), Oguiza; Azkona, L. García (80' E. Vázquez) i Peke.
Real Madryt: Misa; Kenti (77' Lucía), Ivana, Peter (80' Rocio), Corredera (80' Florentino); Maite, Zornoza; Athenea, Lorena, Møller (59' Carmona); Nahikari.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze