Laso: Dla trenerów Euroliga zaczyna się zbyt wcześnie
Pablo Laso wziął udział w konferencji prasowej przed pierwszym meczem w nowym sezonie Euroligi. Powiedział między innymi, kiedy można się spodziewać powrotów Randolpha i Thompkinsa.
Fot. własne
– Podchodzimy w dobrej dyspozycji do tego meczu. Mamy jeszcze zawodników nieobecnych i wracających po kontuzjach. Zmierzymy się z wielkim rywalem i będziemy musieli dać z siebie wszystko, ponieważ Efes jest aktualnym mistrzem i ma znakomitych graczy na wszystkich pozycjach. Dla trenerów Euroliga zawsze rozpoczyna się wcześnie. Każdy chciałby mieć więcej czasu na przygotowania. Do tego zaczynamy meczem z mistrzem, a więc bardzo wymagającym przeciwnikiem.
– Trudno jest mówić o faworytach w tak długich rozgrywkach. Tak jak mówicie, są Barcelona, Efes, CSKA, Fenerbahçe, Real Madryt… Jednak te rozgrywki mają coś specjalnego w sobie. Zenit prawie wyeliminował Barçę w poprzednim sezonie, my wymusiliśmy piąty mecz z Efesem, a Bayern zajął piąte miejsce w sezonie zasadniczym. Trudno jest mówić o faworytach, ale zgadzam się z wami.
– Jestem zadowolony z naszej postawy do tej pory. Mamy 5 meczów i 5 zwycięstw, a do tego zdobyliśmy jedno trofeum. Widzę wiele aspektów do poprawy, ale są też rzeczy, w których już wskoczyliśmy na wysoki poziom.
– Taktycznie patrząc, sprowadziliśmy latem dwóch zawodników na pozycję rozgrywającego i obaj świetnie się uzupełniają z pozostałymi. To nam daje więcej akcji pick and roll oraz dodatkowe opcje w obronie. Przyjście Yabusele jest odpowiedzią na kontuzje Randolpha i Thompkinsa oraz na odejście Garuby, który pozostawił lukę na pozycji „4”. Guerschon jest zawodnikiem silnym, który potrafi stworzyć przestrzeń. Trudno było znaleźć takiego zawodnika. To jest wielki transfer. Dzięki transferom zyskaliśmy głębię zespołu, ale nie można oceniać graczy po miesiącu. Oni potrzebują czasu, żeby poczuć się ważniejszymi w zespole.
– Micić-Larkin najlepszym duetem rozgrywających, a Tavares-Poirier najlepszym duetem środkowych? Jeśli to jest pytanie na konferencji prasowej, odpowiedź brzmi nie. To dobra para rozgrywających i dobra para środkowych. Jeśli to jest pytanie barowe, odpowiedź brzmi tak. To najlepsza para rozgrywających i najlepsza para środkowych.
– Efes od dwóch czy trzech lat utrzymuje trzon zawodników. Mają pięciu znakomitych graczy na obwodzie, którzy dają im pick and roll oraz rzuty z dystansu. Z nich na parkiecie przeważnie jest trójka, która świetnie się uzupełnia. Na pozycji „4” mają świetnych zawodników jak Moerman i Singleton. Na pozycji środkowego mają Dunstona oraz Pleißa, który potrafi tworzyć przestrzeń. Stracili Şanlıego, ale sprowadzili Petruševa, który był jednym z najlepszych zawodników Ligi Adriatyckiej. Jest środkowym, który może grać jako „4”, chociaż być może będzie go kosztowało zaadaptowanie się do Euroligi. Efes jest w sytuacji, o której można powiedzieć: „Jeśli nie jest zepsute, to nie naprawiaj”.
– Thompkins i Randolph potrzebują jeszcze czasu. Chciałbym ich wprowadzać stopniowo. Idealnie byłoby, żeby w październiku weszli w dynamikę zespołu. Obaj znajdują się na dobrej drodze, chociaż myślę, że Thomkins będzie mógł zagrać wcześniej. Jeśli chodzi o mecz z Efesem, to Taylor ma problem z piętą, a Llull z plecami. Ktoś też musiał zakończyć wcześniej trening, ale powiedział mi, że może zagrać. Ostateczną decyzję podejmiemy przed meczem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze