Wczorajszy trening odbył się na Bernabéu
Zawodnicy ostatni trening przed meczem z Celtą odbyli na Bernabéu, a z tej okazji klubowa telewizja przygotowała krótki filmik.
Fot. własne
Królewscy już dziś wracają na Bernabéu po równo 560 dniach od ostatniego meczu na tym stadionie. W najgorszym okresie pandemii zdecydowano się przenieść do Valdebebas, a pierwsza drużyna rozgrywała swoje spotkania na Estadio Alfredo di Stéfano, aby przyspieszyć prace przy Concha Espina 1. To pozwoliło ukończyć w dużej mierze najbardziej inwazyjną część remontu. Gdy okazało się, że od bieżącego sezonu kibice będą mogli w części wrócić na trybuny, Królewscy poprosili o rozgrywanie pierwszych trzech spotkań na wyjeździe, by, wraz z przerwą reprezentacyjną, mieć dodatkowe 5 tygodni na przystosowanie Santiago Bernabéu do powrotu publiczności.
Ta praca została zakończona, więc dziś na meczu z Celtą Vigo pojawi się około 22 tysiące widzów, w dużej mierze socios i karnetowiczów. Aby zaś w pełni przyzwyczaić się do powrotu na murawę i odzyskać odczucia związane z grą na tak dużym obiekcie, co przecież dla piłkarzy Królewskich nie było regułą w ostatnim czasie, ostatni trening odbył się właśnie na Santiago Bernabéu.
Po pierwszej od dawna wizycie w szatni na stadionie piłkarze wybiegli na murawę, gdzie przywitali się z Florentino Pérezem, prezesem klubu. Następnie wysłuchali kilku słów od Ancelottiego i sztabu szkoleniowego, by przejść do rozgrzewki, a następnie grali w „dziadka”. Po tym wstępie rozpoczęła się właściwa część treningu – praca nad przyspieszeniem i sprinty oraz ćwiczenia z piłką, polegające na utrzymaniu się przy piłce i zakładaniu pressingu na rywali. Materiał, który przygotowała z tej okazji klubowa telewizja, możecie obejrzeć tutaj.
Na sam koniec przeprowadzono krótką rozmowę z Marcelo, kapitanem Królewskich. „Cóż, jesteśmy trochę zdenerwowani. Dawno nie graliśmy na Bernabéu. Wiemy, że jutro jest bardzo szczególny dzień, bo wracają nasi kibice. Można było odczuć trochę presji przed treningiem, ale wszyscy jesteśmy pełni energii, w końcu wiemy, że jutro przyjdzie tutaj więcej osób. Jesteśmy bardzo szczęśliwy, że możemy wreszcie zagrać przed naszą publicznością. To szczególny mecz, ale wiemy, że musimy go wygrać, bo chcemy zbierać punkty i wygrać tytuł. Mam nadzieję, że jutro wyjdziemy stąd z trzema punktami i szczęśliwymi kibicami”, mówił Brazylijczyk.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze