Solari: Nie muszę być w Realu, by czuć się częścią tego klubu
Santiago Solari, który pracuje obecnie w Meksyku, był gościem Manu Carreño w Cadena SER.
Fot. Getty Images
– Dużo pracowałem z Fundacją Realu Madryt. Kiedy jesteś ambasadorem, musisz reprezentować wizerunek klubu. To zaszczyt reprezentować Real. Naszym najlepszym ambasadorem jest Emilio Butragueño, a to naprawdę skomplikowana rola. Jest to również rola, która trwa wiecznie.
– Jedyne uczucie, jakie mam w związku z moim czasem spędzonym w Realu Madryt, to wdzięczność. To jedyna rzecz, jaką mam. Zadaniem trenera jest zaakceptowanie tego, co się wydarzyło. Nie postrzegam tego zawodu jako nawiasu, ale raczej jako coś cyklicznego, dziedziczysz szatnię i starasz się coś poprawić.
– Nie muszę być w Realu Madryt, aby czuć się jego częścią. Kiedy jesteś na zewnątrz, wspierasz klub i widzisz wszystko w inny sposób. Moja moc jako trenera trwała do dnia, w którym przestałem być trenerem. Jeśli chodzi o ocenę pracy innych trenerów, to powiedziałbym, że każdy z nich stara się zrobić dla klubu jak najwięcej.
– Real Madryt to największy klub na świecie, ale klub to coś znacznie więcej niż to, co dzieje się pod względem sportowym. Jesteśmy teraz w rękach wyjątkowego trenera.
– Znajomość wielu z wychowanków jest ważna, ponieważ jest to trudniejsze dla zawodników, którzy przychodzą z zewnątrz. Znałem Fede Valverde z drużyn młodzieżowych, podobnie jak wielu innych. Łatwiej jest, gdy się ich zna. Czasami tracimy z oczu to, jak młodo przyszedł Vinícius. Wziął na siebie dużą odpowiedzialność. Myślę, że Vinícius jest gotowy na wspaniały sezon. Bardzo mnie to cieszy i uwielbiam, gdy tacy zawodnicy jak on się przebijają.
– Pracujemy w Américe od 1 stycznia i wszystko idzie bardzo dobrze. Wygraliśmy wiele meczów i pobiliśmy wiele rekordów w bardzo skomplikowanej piłce. Real Madryt ma to do siebie, że jest klubem globalnym. América nie ma takiego poziomu, ale w Ameryce Łacińskiej i Meksyku jest bardzo ważna. Bardzo trudno jest chodzić spokojnie.
– Doświadczenie jest wspaniałe, podobnie jak kraj. Byłem tu, gdy byłem dzieckiem i gdy wróciłem po zakończeniu kariery. Liga meksykańska jest bardzo silna. Niewielu stąd wyjeżdża, bo jest bardzo mocna.
– Messi dał Barcelonie wiele dobrych lat. Wszyscy potrafiliśmy się nim cieszyć, nawet madridistas, którzy go oklaskiwali. To jest to, co mają kibice z Madrytu. Tacy gracze jak on zawsze szukają nowych wyzwań. Jeśli przychodzi czas, że nie możesz ich znaleźć tam, gdzie jesteś, to szukasz gdzie indziej.
– PSG? Futbol to miłość do gry, ale to także biznes. Myślę, że to bardzo uzasadnione, aby słuchać ludzi, którzy wiedzą, aby kluby takie jak Real czy Barça nadal walczyły o wszystko. Zawsze jestem otwarty na nowe formaty.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze