Ekspresowy powrót do Valdebebas
Szybki powrót zawodników z Ameryki Południowej może być błogosławieństwem dla Ancelottiego, przed którym jednak trudne wybory.
Fot. Getty Images
Ekspresowy powrót i od razu kierunek na Valdebebas. Casemiro, Militão, Vinícius i Valverde trenowali w ośrodku klubowym na około 48 godzin przed meczem z Celtą na Bernabéu, co jest oczywiście niemalże wybawieniem dla Ancelottiego, ponieważ Włoch być może będzie mógł liczyć na całą czwórkę w niedzielę. Dwaj pierwsi trenowali indywidualnie na murawie, podobnie jak Alaba i Bale. Vinícius, który nie zagrał z Peru, był w stanie odbyć cały trening z drużyną, a Fedee Valverde pozostał na siłowni, podobnie jak Kroos i Ceballos. Cała czwórka zawodników z Ameryki Południowej znalazła się w pierwszym składzie na ostatni mecz Królewskich, przeciwko Betisowi, i każdy z nich jest absolutnie niezbędną postacią w nadchodzącym tygodniu, gdy Los Blancos zmierzą się z Celtą, Interem oraz Valencią.
Zarówno Casemiro, jak i Valverde, wydają się być jeszcze ważniejsi z uwagi na kontuzję Kroosa. Modrić dopiero co wrócił do treningów z drużyną i będzie w pełni gotowy na wyzwania w nadchodzących dniach, ale z drugiej strony nikt nie chce Chorwata przeciążać, aby nie przytrafiła mu się kolejna kontuzja. Następną wątpliwością, jeśli chodzi o skład na Celtę, jest obsada lewej obrony. Nie wiadomo, czy Marcelo znajduje się obecnie w optymalnej formie. Uraz wykluczył go z pierwszych trzech kolejek, a dobre spotkanie z Betisem zanotował Miguel Gutiérrez. To od Ancelottiego będzie więc zależało, kogo zobaczymy w powrocie na Bernabéu.
Jeśli chodzi o ofensywę, to na lewej stronie Ancelotti cały czas ma wybór między Viníciusem a Hazardem. Dobre występy tego pierwszego na początku sezonu, czyli trzy gole oraz ważny udział przy zwycięskiej bramce z Betisem, każą sądzić, że to właśnie jego zobaczymy w pierwszej jedenastce. Jedynym „ale” jest jego dyspozycja, bo choć w przeciwieństwie do Militão i Casemiro nie grał z Peru, to nadal wrócił późno i nie ma za sobą zbyt wielu treningów z drużyną. Z kolei Hazard również grał w barwach narodowych. Przeciwko Czechom i Estonii zanotował gola i asystę, a z Białorusią rozegrał 30 minut. Ekspresowy powrót wspomnianych zawodników jest więc błogosławieństwem dla Ancelottiego, który musi jednak podjąć decyzję, czy warto potencjalnie obciążać tak kluczowych zawodników, jak Casemiro czy Militão.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze