Advertisement
Menu
/ as.com

Di María: Ciężko jest z malutkim, który rządzi Realem Madryt

Przedstawiamy dalszą część wypowiedzi Ángela Di Maríi z wywiadu dla TyC Sports. Tym razem Argentyńczyk skupił się na osobach Florentino Péreza, José Mourinho i Louisa van Gaala.

Foto: Di María: Ciężko jest z malutkim, który rządzi Realem Madryt
Fot. Getty Images

– Cristiano, Ramos, Iker... Oni wszyscy walczyli o to, abym nie odchodził, ale ciężko jest z malutkim [Florentino Pérez – przyp. red.], który rządzi Realem Madryt. Stało się to, co się stało, ale zawsze będę im wdzięczny za to, że mnie wspierali. Malutki... W sprawach biznesowych to fenomen. Sprzedaje zawodników za takie pieniądze, których moim zdaniem nie są warci. On potrafi wyciągnąć za nich fortunę. Ot tak sprzedaje i sprowadza nowych.

– Mourinho to fenomen. On jest szalony. Wobec mnie zawsze zachowywał się bardzo dobrze. W szatni potrafił kłócić się z każdym, miał gdzieś, kogo akurat miał przed sobą. Raz powiedział Cristiano, że w ogóle nie biega, że wszyscy dookoła muszą biegać za niego. To nie stanowiło dla niego żadnego problemu. Mam z nim związaną jedną anegdotę. Pamiętam, że miałem wtedy cztery żółte kartki na koncie i powiedział mi: „Jeśli w najbliższym meczu dostaniesz piątą kartkę, to masz ode mnie cztery dni wolnego”. Wyszedłem na boisko, ściąłem rywala prawie na czerwoną i dał mi te obiecane dni. Spędziłem ten czas z żoną.

– Mbappé? Florentino odłożył kilka grubych plików, aby przeprowadzić wielki transfer. Rusza ze wszystkim po Kyliana. Nie wiem, czy klub pozwoli mu odejść, czy zostanie i odejdzie za rok za darmo, czy przedłuży kontrakt... [wywiad przeprowadzony był przed zakończeniem okienka transferowego – przyp. red.]

– Mój najlepszy mecz na szczeblu klubowym? Jeśli mam wskazać tylko ten jeden, to byłby to finał Ligi Mistrzów z Atlético Madryt.

– Współpraca z Van Gaalem w Manchesterze United? Wygraliśmy 3:0. Zdobyłem bramkę i zanotowałem asystę. Na drugi dzień na treningu zawołał mnie do siebie i pokazał mi nagranie z moimi niecelnymi podaniami z tego meczu. Powiedziałem mu: „To tylko trzy podania. O co ci chodzi? Jeśli nie chcesz mnie wystawiać, to nie wystawiaj”. I tak zaczęły się nasze problemy. Grałem naprawdę dobrze, a on nagle zaczął mnie odstawiać. Na początku to miał być tylko odpoczynek, ale później ławka, ławka i tak się skończyło. Mówiono mi, że on nie lubi, gdy to piłkarz jest przed nim. Gdy tam przychodziłem, to codziennie mówiło się głównie o mnie. Zdobywałem bramki, byłem tylko ja, ja, ja... Myślę, że to go bardzo zabolało.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!