Lekcja Carletto
Vinícius w bardzo dobrym stylu rozpoczął sezon 2021/22. W pierwszym meczu ligowym strzelił gola i ustalił wynik spotkania w Vitorii.
Fot. Getty Images
Pierwsza kolejka i pierwszy gol Viníciusa w tym sezonie. Brazylijczyk, który regularnie zbiera krytykę za swoje poczynania pod bramką rywala, rozpoczyna rozgrywki w najlepszy możliwy sposób. Od początku swojego występu na Estadio de Mendizorroza był aktywny, szukał gry z Alabą i Benzemą na lewej stronie, stwarzał przewagę i zagrożenie na połowie przeciwnika.
Gdy Vini wreszcie odnalazł swoją nagrodę po dośrodkowaniu Alaby, na jego twarzy pojawił się ogromny uśmiech, który mimo wszystko rzadko schodzi z jego twarzy. A przecież wcale nie musi tak być, bo każdemu zawodnikowi trudno grałoby się z łatką kogoś, na kim nie można polegać.
Carlo Ancelotti był zadowolony z jego występu. Włoski trener odniósł się do tego podczas pomeczowej konferencji prasowej. Powiedział też, jakich rad udzielał Brazylijczykowi podczas przygotowań do tego sezonu. „Vinícius ma jakość w pojedynkach jeden na jednego. Powiedziałem mu, że bardzo trudno znaleźć napastnika, który strzela gole po 4, 5 czy 6 dotknięciach piłki. By strzelić gola, masz jedno dotknięcie, maksymalnie dwa. Musisz być w polu karnym, by trafiać. Poradził sobie świetnie z wrzutką. Jest bardzo młody i będzie się rozwijać, bo to zawodnik, który czasami przełamuje mecze swoją jakością”.
Przeciwko Deportivo Alavés Vinícius oddał dwa strzały i oba były celne. Z pierwszym poradził sobie Fernando Pacheco, ale po drugim uderzeniu bramkarz musiał wyjmować piłkę z siatki. Taki początek w wykonaniu Brazylijczyka to coś, co może wlać sporo optymizmu w serca madridismo. To między innymi od niego oczekuje się, że będzie strzelać więcej goli. Pierwszy krok, z nowym trenerem, już wykonał.
Real Madryt pracował nad Viníciusem i jego strzałem podczas przygotowań w Valdebebas. W jego sposobie podejścia do piłki i samym uderzeniu można dostrzec już pewną zmianę względem tego, do czego wcześniej przyzwyczajał zawodnik. Nadal wymaga oszlifowania, ale już na Mendizorrozie było widać, jak trudno zatrzymać zawodnika, który dobrze radzi sobie w grze jeden na jednego i który z „golem” mógłby być kluczową bronią w arsenale Carletto.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze