Asensio: Niektóra krytyka przekracza granice
Marco Asensio udzielił wywiadu po półfinałowym meczu Igrzysk Olimpijskich, który rozstrzygnął golem w dogrywce. Przedstawiamy zapis tej rozmowy z atakującym Realu Madryt.
Fot. Getty Images
Jak podszedłeś do pozostania na ławce rezerwowych?
Podszedłem do tego tak, że wyszedłem na boisko i spróbowałem zrobić różnicę. To decyzje trenera i oczywiście ja chcę być zawsze na murawie, ale jeśli tak nie jest, to próbuję wykorzystywać minuty, gdy je dostaję. Zawsze robię to samo.
Czy czujesz większą presję jako jeden z trójki graczy powyżej 24. roku życia?
Wiem, że przyjeżdżałem tu jako odnośnik dla kolegów, bo jestem największym weteranem i zawodnikiem, który już zrobił wiele rzeczy w świecie piłki. Wiedziałem, że ciąży na mnie większa odpowiedzialność i presja niż na innych. Jednak na końcu jestem też dla takich momentów. Takie półfinały i finały są tym, co mi się podoba. To w nich lubię się pojawiać i to pokazuję. Wszyscy koledzy byli ze mnie bardzo zadowoleni, bo wiedzą, jak ciężko pracowałem i ile musiałem wytrzymać przy tym, co dzieje się na zewnątrz.
A co dzieje się na zewnątrz?
Na końcu wielu ludzi gada i krytykuje. Krytyka to coś, z czym musimy żyć, ale niektóra krytyka przekracza pewne granice, których nie powinna przekraczać. Jestem zawodnikiem Realu i reprezentacji, a my musimy wytrzymywać tego typu sytuacje. Ten gol jest także dla tych wszystkich, którzy wspierają... i dla tych, którzy tego nie robią.
Pewny medal coś dla ciebie zmienia?
Wiele znaczy dla mnie pod względem indywidualnym z powodu całego procesu, jakim były te dwa ostatnie lata. One nie były łatwe. Mam za sobą cały zespół, rodzinę i przyjaciół, którzy nie przestali mnie wspierać. To wszystko da się odczuć. Bez nich na pewno bym podupadł. To wszystko jest dla nich.
Jak widzisz finał z Brazylią?
To będzie wielki finał. Oni mają wielkich zawodników i rozegrali świetny turniej. Teraz trzeba cieszyć się wygraną, a od jutra zaczniemy przygotowania do finału, bo chcemy złotego medalu.
Jak patrzysz na całe Igrzyska?
Są bardzo wymagające, szczególnie przez podróże, treningi, autobusy, samoloty... Teraz mamy kilka dni oddechu, ale zostaje ostatni krok, więc zmęczenie nie będzie problemem.
Zdobycie medalu pozwala odetchnąć?
Nie, bo chcieliśmy medalu i wypełniliśmy cel, ale nie chcemy na tym poprzestać. Chcemy więcej, chcemy tego złota.
Czy pomaga wam, że znacie się od tylu lat z kategorii juniorskich?
Praktycznie wszyscy znamy się od 6-7 lat, od gry w kadrze U-19. Jesteśmy wielką ekipą i to widać na boisku.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze