Asensio: Czułem, że gol przyjdzie, ale trener mnie zdjął

– Forma fizyczna? Uważam, że wszyscy się poprawiamy, także bez wątpienia ja sam. Jestem szczęśliwy, że tutaj jestem i że mogę przeżywać to doświadczenie. Bardzo chcę, by nadszedł już ten półfinał.

– Wnioski po wcześniejszym sparingu z Japonią? Wszyscy rozwinęliśmy się od tego czasu indywidualnie i drużynowo. Czujemy się też dużo lepiej fizycznie i mamy lepsze odczucia niż w okresie tamtego sparingu. To dla nas historyczna szansa i podchodzimy do niej z wielką nadzieją.

– Zmiana w ćwierćfinale z Wybrzeżem Kości Słoniowej? Czułem się dobrze. Na boisku czułem, że wygramy i że gol przyjdzie. Trener podjął jednak decyzję, by mnie zdjąć i wtedy po prostu pozostało mi wspieranie ekipy z ławki.

– Igrzyska? Cieszę się nimi. Na poziomie ludzkim stworzyliśmy świetną atmosferę, w której drużyna jest ponad wszystkim innym i to dobrze czuć. Gdyby tak nie było, nie wytrzymalibyśmy tego trudnego miesiąca. Dzisiaj jesteśmy, gdzie chcieliśmy być i jutro czeka na nas piękne wyzwanie.

– Take Kubo? To wielki zawodnik, który rozgrywa świetny turniej. To samo dotyczy reprezentacji Japonii, która gra bardzo dynamicznie i radośnie. On jest dla nich bardzo ważny i wszyscy postaramy się, by było go widać jak najmniej.