Jedyny test Hiszpanii przed Igrzyskami w Tokio
Marco Asensio, Dani Ceballos, Jesús Vallejo i Takefusa Kubo mogą dziś wystąpić w towarzyskim meczu olimpijskich reprezentacji Hiszpanii i Japonii. Spotkanie w Kobe rozpocznie się o 12:20 polskiego czasu.

Fot. własne
Olimpijska reprezentacja Hiszpanii rozegra dziś jedyne spotkanie towarzyskie przed finałowym turniejem w Tokio. Rywalem Daniego Ceballosa, Marco Asensio, Jesúsa Vallejo i spółki będzie Japonia. W jej barwach od pierwszej minuty powinniśmy zobaczyć innego zawodnika Realu Madryt, Takefusę Kubo.
Pięć dni przed pierwszym meczem Hiszpanii na Igrzyskach Olimpijskich zespół Luisa de la Fuente odbędzie pierwszy i jednocześnie ostatni test. Dla selekcjonera i jego graczy nie tylko rywal, który zagra na swoim terenie i dziś, i w trakcie turnieju, będzie stanowić pewną przeszkodę. Hiszpańskie media rozpisują się o trudnych warunkach pogodowych (30 stopni Celsjusza i 71% wilgotności powietrza według prognoz).
Kluczowymi postaciami kadry De la Fuente powinni być Dani Olmo, Ceballos, Asensio czy Cucurella, którzy istnieją w świadomości hiszpańskich kibiców od lat. Do tego pomóc im kierować kadrą mogą Pedri, Bryan Gil czy Rafa Mir, którzy błyszczeli w Primera División w ostatnich miesiącach. Hiszpania nie bez powodu jest faworytem numer jeden do zdobycia złotego medalu w Tokio. Do młodszych kolegów poza Asensio i Ceballosem dołączył też Mikel Merino, ale jego forma stoi pod znakiem zapytania, ponieważ od 3 kwietnia nie rozegrał żadnego spotkania.
Pod znakiem zapytania stoi za to obecność kapitana w pierwszej jedenastce. Tę funkcję pełni bowiem Jesús Vallejo, ale na środku obrony ma poważną rywalizację w osobach Erica Garcíi i Pau Torresa. Od początku wystąpić powinni za to Ceballos i Asensio.
Przewidywane składy:
Japonia: Osako; Sakai, Yoshida, Tomiyasu, Hatate; Endo, Miyoshi, Tanaka; Kubo, Maeda, Doan.
Hiszpania: Simón; Mingueza, García, P. Torres, Cucurella; Zubimendi, Merino; Asensio, Ceballos, Oyarzabal; Rafa Mir.
Początek meczu o 12:20 polskiego czasu. Żadna polska telewizja nie zapowiedziała transmisji tego spotkania.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze