Oficjalnie: Nikola Kalinić zawodnikiem Crvenej zvezdy

Nikola Kalinić nie trafi do Realu Madryt. Serbski koszykarz wrócił do rodzinnego kraju, podpisując kontrakt z Crveną zvezdą. W ten sposób skończyły się plotki łączące go z Królewskimi, a także z Barceloną. Madrytczycy na poważnie rozważali sprowadzenie Kalinicia. Byłby bardzo dobrym kandydatem do wypełnienia luki po Gabrielu Decku. Jednak na drodze do transferu stanęła Valencia, która nie zamierzała oddawać gracza do bezpośredniego rywala w walce o mistrzostwo Hiszpanii. Wtedy Real Madryt sprowadził Guerschona Yabusele.

Problemem Valencii jest utrata miejsca w Eurolidze. To sprawiło, że Nikola Kalinić chciał odejść z klubu. Kiedy opcja z Realem Madryt została przekreślona, zawodnik rozpoczął rozmowy z Barceloną. Szybko porozumiał się z Katalończykami, którzy byli już niemal pewni, że pozyskają Serba. Jednak znów na drodze stanęła Valencia, nie podejmując nawet rozmów z Barçą.

Sytuacja błyskawicznie się rozwiązała, kiedy do akcji wkroczyła Crvena zvezda. Serbowie zaoferowali Kaliniciowi pensję na poziomie 1,2 miliona euro za rok gry. Barcelona nie była w stanie wyrównać takiej oferty, więc musiała się wycofać. Nikola będzie miał możliwość gry w Eurolidze, a do tego wróci do rodzinnego kraju, z którego wyjechał w 2015 roku. W barwach Crvenej zvezdy grał w sezonie 2014/15, sięgając po mistrzostwo Serbii, Puchar Serbii i mistrzostwo w Lidze Adriatyckiej.