Real zarobi na transferze Achrafa do PSG

Achraf Hakimi ustalił warunki kontraktu z Paris Saint-Germain, które czeka już tylko na akceptację oferty w wysokości 70 milionów euro przez Inter. Propozycja PSG jest bardzo zbliżona do oczekiwań mediolańczyków, dlatego niebawem powinniśmy spodziewać się oficjalnego komunikatu. Całej operacji uważnie przygląda się Real Madryt, ponieważ część kwoty z transferu zasili kasę Królewskich dzięki mechanizmowi solidarnościowemu FIFA.  

Los Blancos zyskają na transferze Achrafa z Interu do PSG dodatkowe 2,1 miliona euro. Zgodnie z mechanizmem solidarnościowym opisanym w Regulaminie FIFA dotyczącym statusu zawodników oraz zasad zmian przynależności klubowej, zespołom, w których piłkarz był szkolony między sezonem, w którym skończył 12. rok życia, a sezonem, w którym kończył 23. rok życia, przysługuje 5% kwoty transferowej od każdego transferu zawodnika do końca jego kariery, które jest rozdzielane proporcjonalnie w zależności od okresu szkolenia i wieku piłkarza. Achraf odszedł z Realu Madryt w wieku 19 lat, dlatego Królewskim przysługuje 60% z 3,5 miliona euro, czyli 2,1 miliona euro. Dodając to do 40 milionów euro, które Królewscy powinni otrzymać od Interu za transfer Achrafa sprzed roku, to Los Blancos zarobili na transferach Marokańczyka łącznie 42,1 miliona euro.

Tak więc po transferze do stolicy Francji Real Madryt zyska trochę grosza, ale straci prawo pierwokupu zawodnika, które było zawarte w umowie z Interem. Królewscy nigdy nie zawierają obowiązku odkupu, dlatego zachowali sobie jedynie opcję wyrównania każdej oferty złożonej za zawodnika, jednak stracą ją, jeśli Nerazzurri dogadają się z Les Parisiens. W prawie pierwokupu Real Madryt zazwyczaj zachowuje sobie okres 72-godzin na odpowiedź, jednak Królewscy z pewnością nie wyrównają oferty PSG i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to niebawem Marokańczyk przeprowadzi się z Mediolanu do Paryża.

Real Madryt praktycznie każdego lata notuje wpływy dzięki mechanizmowi solidarnościowemu. Kwoty oczywiście różnią się w zależności od sum transferowych. Przykładowo, w 2017 roku do klubowej kasy wpadło 60 tysięcy euro po transferze Javiego Garcíi z Zenitu do Betisu (oczywiście klub już wcześniej zarabiał na transferach pomocnika), a w 2011 Królewscy zarobili 530 tysięcy euro po transferze Maty do Chelsea (warto dodać, że Hiszpan opuścił Valdebebas za darmo). Do klubu wypłynęły też pieniądze za kolejne transfery Moraty Negrdo, Marcosa Alonso, De Tomása i długiej listy wychowanków, którzy po odejściu z klubu zmieniali przynależność klubową.