Niewiarygodny Modrić
W ciągu ostatniego roku Luka Modrić, który za chwilę będzie obchodzić 36. urodziny, rozegrał dokładnie 70 spotkań dla Realu Madryt i reprezentacji Chorwacji.
Fot. Getty Images
14 czerwca 2020 roku Modrić wybiegł w pierwszym składzie na Eibar w pierwszym meczu ligowym po wznowieniu rozgrywek po okresie izolacji. 13 czerwca 2021 roku Chorwat wystąpił w pierwszym składzie swojej reprezentacji w starciu z Anglią na EURO. Przez pełen rok między tymi datami 35-latek rozegrał w sumie 70 spotkań dla Realu Madryt i kadry.
Niesamowity Modrić przechodzi drugą młodość. Wystąpił w 12 z 14 meczach reprezentacji (odpuścił tylko dwa sparingi we wrześniu) oraz w 58 z 64 spotkań Królewskich. W sumie przez rok Luka zaliczył 70 na 78 możliwych gier (90%). Jednak poza liczbą rozegranych meczów, warto zwrócić uwagę na ich jakość. Modrić ma niepodważalną pozycję w Realu Madryt i w reprezentacji. Sezon w wykonaniu Chorwata w barwach Los Blancos był naprawdę bardzo dobry, dzięki czemu pomocnik zasłużył na przedłużenie kontraktu do czerwca 2022 roku.
Kiedy wszyscy uznawali za pewne, że Modrić odejdzie latem tego roku (łącznie z klubem, który sprowadził Ødegaarda, by przejął pałeczkę), to pomocnik rozegrała podręcznikowy sezon, w którym przegapił tylko sześć meczów.
Siódmy „dziadziuś” Realu
Przez ostatni rok kontuzje omijały Modricia szerokim łukiem. Chorwat złapał wysoką formę, dzięki której miał pewne miejsce w składzie i nie dał żadnych szans Ødegaardowi. Norweg wrócił, by przejąć schedę po Modriciu, jednak po pół roku zdecydował się zwiać do Londynu, ponieważ wyraźnie przegrywał rywalizację z weteranem Królewskich.
Zasługi Modricia idealnie odzwierciedla historyczna klasyfikacja zawodników Realu Madryt z największą liczbą występów po 35. roku życia. W zestawieniu, któremu przewodzi Buyo z 160 meczami, Chorwat zajmuje siódmą lokatę z 48 rozegranymi spotkaniami. Po przedłużeniu kontraktu Luka będzie miał możliwość przegonić Amancio (54) i Gento (69). By wspiąć się jeszcze wyżej, musiałby pozostać w Madrycie do 2023 roku. Wtedy miałby szansę złapać Miguela Ángela (93), Di Stéfano (99) i Puskása (120).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze