O krok od finału
Real Madryt w niedzielę pokonał Valencię na własnym parkiecie. Dzisiaj oba zespoły zmierzą się po raz drugi, a w przypadku zwycięstwa madrytczycy awansują do finału.
Fot. własne
Real Madryt ma dzisiaj pierwszą piłkę meczową. Od finału Ligi Endesa Królewskich dzieli już tylko, albo aż, jedno zwycięstwo. W pierwszym spotkaniu z Valencią podopieczni Pabla Laso spisali się znakomicie, biorąc pod uwagę okoliczności. Do rywalizacji przystępowali z dużymi brakami w składzie. Awaryjnie w kadrze znalazł się 17-letni Juan Núñez, który zaliczył debiut w pierwszej drużynie, prezentując się z całkiem dobrej strony. Presja związana z play-offami go nie przerosła.
W niedzielnym starciu Królewscy całkowicie wygrali z Valencią rywalizację o zbiórki. Przewaga w tym aspekcie była ogromna, co jest zasługą głównie Tavaresa i Garuby. Na szczęście uraz tego drugiego nie okazał się poważny i Laso będzie mógł na niego liczyć dzisiaj. W przypadku Rudy’ego sytuacja wydawała się poważniejsza, jednak badania nie wykazały naderwania. Decyzję w jego sprawie sztab trenerski ma podjąć tuż przed wylotem do Walencji.
Braki w składzie madrytczyków i dobra postawa Valencii w tym sezonie sprawiły, że bukmacherzy w roli faworyta drugiego meczu stawiają gospodarzy. Z pewnością ta drużyna nie podda się łatwo, w końcu była w stanie wyeliminować w ćwierćfinale obrońców tytułu, czyli Baskonię. Z Realem Madryt również była w stanie wygrać w tym sezonie, i to aż trzykrotnie. W dodatku Valencia nie ma już nic do stracenia, więc dzisiaj postawi wszystko na jedną kartę.
Jeśli z takimi problemami Real Madryt dotrze do finału, będzie to ogromna zasługa Pabla Laso. Hiszpan nie boi się w kluczowym momencie sezonu postawić na zawodnika, który ledwie dwa dni wcześniej skończył 17 lat. Trener zawsze podkreśla, że wierzy w pracę szkółki, co wiele razy udowadniał, wprowadzając do gry młodych graczy. Od finału dzieli Królewskich jeden krok i można go wykonać dzisiaj.
Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 21:15. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Sportklubie.
Ćwierćfinały | ||
Real Madryt (1) | 2-0 1. 103:79 2. 81:75 |
Gran Canaria (8) |
Barcelona (2) | 2-1 1. 84:74 2. 63:72 3. 94:73 |
Joventut (7) |
Tenerife (3) | 2-0 1. 86:78 2. 92:68 |
San Pablo Burgos (6) |
Valencia (4) |
2-1 |
Baskonia (5) |
Półfinały | ||
Real Madryt (1) | 1-0 1. 81:70 |
Valencia (4) |
Barcelona (2) | 1-0 1. 112:69 |
Tenerife (3) |
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze