Czas na play-offy w Lidze Endesa

Rozpoczyna się decydująca rozgrywka o mistrzostwo Hiszpanii. W grze pozostało osiem zespołów, a tytułu mistrzowskiego broni Baskonia. Sezon zasadniczy w rekordowym stylu wygrał Real Madryt. Królewscy wygrali 32 mecze i przegrali zaledwie 2. Do tego byli w stanie odnieść zwycięstwo we wszystkich wyjazdowych pojedynkach. To pozwoli drużynie Pabla Laso na posiadanie przewagi własnego parkietu na każdym etapie rywalizacji.

Każdą z drużyn od mistrzostwa Hiszpanii dzieli sześć zwycięstw. To mniej niż zazwyczaj, ale z racji uczestnictwa Barcelony w Final Four Euroligi na play-offy pozostało mało czasu. Takie rozwiązanie zmniejsza margines na błąd. Każda porażka stawia przegranego w trudnej sytuacji, ponieważ rywale w kolejnym spotkaniu będą walczyć o awans. Z tego powodu ważne jest zachowanie koncentracji i o tym wspominał Usman Garuba na konferencji przed meczem.

Real Madryt w ćwierćfinale zmierzy się z Gran Canarią. Kanaryjczycy wskoczyli do play-offów w ostatniej chwili. Skorzystali zresztą z pomocy Królewskich. Potrzebowali porażki Unicajy, a drużyna Pabla Laso pokonała Andaluzyjczyków. Z Gran Canarią Blancos grali w tym sezonie tylko dwukrotnie. W pierwszym meczu byli wyraźnie lepsi (90:65), za to w rewanżu w Madrycie już tak łatwo nie było. Kanaryjczycy wysoko zawiesili wtedy poprzeczkę i Real Madryt wygrał w najmniejszych możliwych rozmiarach (81:80).

Królewscy są oczywiście zdecydowanymi faworytami tej rywalizacji, ale trzeba uważać na Gran Canarię. Udział tego zespołu w play-offach jest wynikiem bardzo dobrego finiszu w sezonie zasadniczym. Dzisiejsze spotkanie odbędzie się w Madrycie, a kolejne już pojutrze na Wyspach Kanaryjskich. To oznacza, że nie ma miejsca na pomyłkę. Trzeba dzisiaj wygrać, żeby na wyjazd lecieć, mając „piłką meczową”.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 22:00. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Canal+Sport.